• Link został skopiowany

Nowy film Wardęgi o "Pandora Gate". Specjalny odcinek z "Boxdelem"

Jeszcze trzy miesiące temu cała Polska żyła materiałem Sylwestra Wardęgi o pedofilii w środowisku polskich youtuberów. W "Pandora Gate" zamieszany był m.in. Michał "Boxdel" Baron, który obecnie wrócił w szeregi freak fightowej federacji Fame MMA. Taki stan rzeczy nie spodobał się Kasjuszowi "Don Kasjo" Życińskiemu. Włodarz federacji Prime MMA zarzucił występującemu w Fame MMA Wardędze hipokryzję, jednak szybko doczekał się odpowiedzi.
Wardęga, Boxdel
YouTube WATAHA KRULESTWO, Boxdel

W październiku 2023 roku afera "Pandora Gate" wstrząsnęła całym krajem. W sprawę pedofilii w polskim internecie zaangażował się nawet premier Mateusz Morawiecki oraz prokuratura. W materiałach Sylwestra Wardęgi i youtubera Konopsky'ego pojawił się m.in. wątek Michała "Boxdela" Barona - jednego z założycieli i włodarzy organizacji Fame MMA. Zaraz po publikacji filmu Wardęgi Baron został wyrzucony z federacji, jednak niedawno znów stał się jej twarzą.

Zobacz wideo Sportowcy w sejmie. "Nie wyrażałem zgody na poprzedni kierunek"

Wardęga odniósł się do relacji z Boxdelem. "Jak to jest, że ja siedzę obok Boxdela?"

Co ciekawe, z federacją Fame MMA od dłuższego czasu związany jest również wspomniany Sylwester Wardęga. Mimo to podczas tworzenia filmu o pedofilii w środowisku polskich celebrytów internetowych nie zważał na fakt znajomości z Baronem, publikując jego kompromitujące, obrzydliwe wiadomości do nieletnich dziewczyn.

Po upływie kilku miesięcy Wardęga i "Boxdel" znów zasiedli obok siebie podczas programu FAME MMA CAGE SPECIAL. Wtedy do studia dodzwonił się Kasjusz "Don Kasjo" Życiński, który zarzucił Wardędze hipokryzję i manipulację w głośnym filmie "Pandora Gate". Między influencerami doszło do ostrej kłótni. "Don Kasjo" przyznał również, że autor materiału o pedofilii nie poprowadzi specjalnego programu FACE2FACE między Don Kasjo a Michałem "Boxdelem" Baronem ze względu na strach przed konfrontacją.

Następnie Sylwester Wardęga rozpoczął transmisję na żywo w mediach społecznościowych, podczas której odniósł się do wszystkich zarzutów Życińskiego. - Ja do końca nie wiem, co on mi zarzucił. Jak pytałem, czy w moim materiale coś było nie tak, to powiedział, że nie wie. [...] On ma taki styl krzyczenia i mówienia szybko. [...] Staram się zrozumieć, jaki ma do mnie zarzut i do tej pory nie za bardzo wiem - mówił.

- Jak to jest, że ja siedzę obok Boxdela? No normalnie. Siedzieliśmy obok siebie cztery dni po moim filmie. [...] Przecież on tu ma studio "Aferek" w pokoju obok i każdy o tym wie. Ludzie potrafią rozmawiać. Mimo że wydarzyło się, jak się wydarzyło, to porozmawialiśmy o tym i normalnie dalej gadamy i mamy do tego prawo. Mam go wyzywać jak go mijam, czy co? Wyjaśnimy sobie wszystko. Wyjaśnimy to widzom na odcinku, żebyście też mieli jasność. [...] Będzie specjalny odcinek - rozmowa przed FAME'em - dodał Sylwester Wardęga, zdradzając, że niebawem opublikowany zostanie specjalny odcinek z "Boxdelem". Oprócz tego youtuber potwierdził, że poprowadzi program z udziałem Barona i "Don Kasjo". Obaj zmierzą się na najbliższej gali Fame MMA.

Więcej o: