Marcin Jaz

Legia Warszawa przechodzi zmiany wewnętrzne, wymieniani są dyrektorzy na ważnych stanowiskach. Możliwe, że po sezonie dojdzie też do zmiany trenera. Przyszłość Goncalo Feio w stolicy Polski stoi pod znakiem zapytania. Według najnowszych wieści Legia rozgląda się za następcą Portugalczyka i ma upatrzonych dwóch kandydatów. Jeden z nich to były reprezentant Polski.

Jakub Kiwior bardzo dobrze wygląda w ostatnich meczach. Szczególnie zaimponował w dwumeczu z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdzie był najpewniejszym punktem defensywy Arsenalu. Po takich występach wartość Polaka musiała wzrosnąć. Według najnowszych wyliczeń wzrosła prawie dwukrotnie.

Wieczysta Kraków zalicza pierwszy poważny kryzys w tym sezonie, ale Sławomir Peszko nie dostał okazji do wyjścia z niego i został zwolniony. To dzięki niemu udało się ściągnąć kilku zasłużonych i doświadczonych piłkarzy z wyższych poziomów rozgrywkowych. Jednym z takich transferów jest Jacek Góralski. Były reprezentant Polski zareagował na odejście Peszki z krakowskiego klubu.

FC Barcelona wchodzi w decydującą fazę sezonu, mając jeden z najtrudniejszych terminarzy spośród pólfinalustów europejskich pucharów. Na przełomie kwietnia i maja dwukrotnie zagra z Realem Madryt i Interem Mediolan. Zdaniem Fabio Capello to Włosi są faworytem półfinału Ligi Mistrzów. Uważa, że w tej rywalizacji rozczaruje Lamine Yamal, prawdziwa perła La Masii.

FC Barcelona zanotowała pierwszą porażkę w tym roku. W Dortmundzie zagrała najsłabsze spotkanie w całym sezonie. Na mecz z Celtą Vigo powinna wyjść głodna i spragniona dobrej gry i zwycięstwa. Według hiszpańskich mediów Hansi Flick ma zamiar wystawić niemalże galową jedenastkę, a zagadką pozostaje tylko jedna pozycja.

Znamy komplet półfinalistów trwającej edycji Ligi Europy. Na placu boju pozostały uznane firmy. Manchester United wywalczył awans po jednym z najbardziej nieprawdopodobnych meczów w europejskich pucharach. Kibice na Old Trafford zobaczyli aż dziewięć goli. Mecz w Rzymie skończył się z kolei rzutami karnymi. Oto pary półfinałowe Ligi Europy 2024/25.

W najlepszej czwórce Ligi Konferencji mamy trzech głównych pretendentów do końcowego triumfu i jedną ogromną sensację. Poznaliśmy pary półfinałowe. Oprócz ekip z najlepszych lig Europy mamy "rodzynka" z ligi sklasyfikowanej dużo niżej w rankingu UEFA od Polski. Sprawę awansu w jednym meczu musiała rozstrzygnąć dogrywka.

Takiego występu Legii Warszawa nikt się nie spodziewał. Była skazywana na pożarcie, a tymczasem punktowała Chelsea i sprawiła, że "The Blues" tracili pewność siebie. Tu naprawdę była możliwa nawet dogrywka. Ostatecznie Legia wygrała 2:1 i może być dumna ze swojej postawy, nawet jeśli to nie wystarczyło do odwrócenia losów ćwierćfinału Ligi Konferencji. Zagrała bez żadnego strachu.

Legia Warszawa ma niewielkie szanse na sprawienie ogromnej sensacji w rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji z Chelsea. Kibice i eksperci mają jednak nadzieję, że stołeczni godnie pożegnają się z europejskimi pucharami. Poznaliśmy składy obu drużyn na spotkanie na Stamford Bridge. Są niespodzianki.

Real Madryt miał dokonać kolejnej historycznej remontady, ale to była historyczna niemoc "Królewskich". Arsenal zagrał niemalże perfekcyjne spotkanie, był znakomicie przygotowany, zrealizował zadania z chirurgiczną precyzją. "Kanonierzy" sprezentowali Realowi jedną sytuację, po której mogli uwierzyć w odrobienie strat. Jednak Arsenal grał do końca na własnych zasadach i wygrał 2:1, wybił Realowi z głowy piękny futbol i pierwszy raz od 16 lat awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Real nie obroni trofeum.

Przyszłość Kevina De Bruyne po odejściu z Manchesteru City jest wielką niewiadomą. Zgłosiło się już po niego kilku chętnych, ale nikt na razie nie dał żadnej konkretnej propozycji. Tymczasem do wyścigu o belgijskiego rozgrywającego chce się włączyć kolejny klub. Zdecydowanie De Bruyne byłby w nim największą gwiazdą.

Na początku sezonu głośno jest o zespole Red Bulla, który spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Max Verstappen sam musi dźwigać ciężar i brać odpowiedzialność za wyniki. Ale pojawia się coraz więcej głosów, że czterokrotny mistrz świata Formuły 1 ma już dosyć takiej sytuacji i nastawia się na odejście. - Wszyscy w padoku już o tym mówią. Nie ma tu wątpliwości, wszyscy są pewni, że Verstappen odejdzie - przekazał jeden z prezenterów brytyjskiej stacji Sky Sports.

Choć Paweł Bochniewicz stracił drugą połowę tego sezonu przez zerwane więzadła w kolanie, to i tak jest ulubieńcem kibiców Heerenhen. Ma teraz sporo czasu wolnego, który przeznacza m.in. na kręcenie vlogów ze swojej rehabilitacji. W najnowszym wywiadzie opowiedział o życiu w Holandii i o okresie, kiedy jego trenerem była legenda europejskiej piłki. - To jest typ Guardioli - stwierdził. Wspomniał też o nieprzyjemnej sytuacji.

Dla Roberta Lewandowskiego to był drugi przyjazd na Signal Iduna Park w tym sezonie. Tym razem napastnik FC Barcelony był wygwizdywany przez kibiców Borussii Dortmund, kiedy tylko był przy piłce. Kapitan reprezentacji postanowil zareagować na zachowanie fanów niemieckiego giganta, w którym spędzł cztery sezony. - Rozumiem kibiców, ale z drugiej strony kibice muszą zrozumieć także mnie - mówił po meczu.

W rewanżowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów Aston Villa postawiła się Paris Saint-Germain i była o krok od doprowadzenia do dogrywki. Matty Cash zagrał 90 minut i pokazał dwie twarze. Najpierw dał się z łatwością objeżdżać, ale później był zawsze perfekcyjnie ustawiony. Praktycznie schował do kieszeni jedną z gwiazd PSG. Przydawał się w ofensywie, mógł być bohaterem ostatniej akcji meczu.

Takiego otwarcia rewanżu ćwierćfinału Ligi Mistrzów między Aston Villą a Paris Saint-Germain nikt się nie spodziewał. Kiedy zawodnicy wyszli na murawę i czekali, aż zostanie zagrany hymn LM, doszło do zaskakującej pomyłki. Miny piłkarzy obu drużyn, w tym Matty'ego Casha, a także zespołu sędziowskiego mówiły wszystko.

Widzew Łódź od niedawna ma nowego właściciela, a wraz z nim pieniądze, które można przeznaczyć na transfery. Latem szykuje się budowa zespołu, który ma namieszać w czołówce ligi. Według najnowszych wieści na radarze łodzian jest trzech piłkarzy, a wśród nich reprezentant Polski oraz gwiazda naszej ligi.

Kevin De Bruyne zapowiedział niedawno, że po dziesięciu latach odejdzie z Manchesteru City. Zagraniczne media spekulują nt. jego przyszłości i kolejnego klubu. Pojawiły się kolejne informacje wskazujące na konkretny kierunek. Belg miałby dołączyć do drużyny naszpikowanej gwiazdami i legendami futbolu.

Mimo świetnego sezonu FC Barcelona musi myśleć o zabezpieczeniu przyszłości. W klubie wierzą, że w następnych latach trzon kadry będą stanowić piłkarze z La Masii, którzy już teraz są bardzo ważni dla zespołu. Z jednym z zawodników ze słynnej szkółki wkrótce zostanie przedłużony kontrakt.

Nie tak dawno grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski, a dziś podjął sensacyjną decyzję o zakończeniu kariery w bardzo młodym wieku. George Chmiel przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że od niedzieli nie jest już aktywnym piłkarzem. Na decyzję napastnika wpłynęły powody zdrowotne. "Nigdy nie pomyślałbym, że tak szybko w moim życiu będę musiał napisać coś takiego" - przyznał.