Formuła 1

  • Sceny w F1. Sergio Perez ruszył do rywala. 'Co on odpi***ala?'

    Sceny w F1. Sergio Perez ruszył do rywala. "Co on odpi***ala?"

    Sergio Perez i Carlos Sainz w brutalny sposób pożegnali się z marzeniami o podium Grand Prix Azerbejdżanu. Niedługo przed metą obaj kierowcy zderzyli się, przez co w ogóle nie ukończyli wyścigu. Wyjątkowo sfrustrowany był tym Meksykanin, który obsztorcował kierowcę Ferrari. - Co on odpi***ala - wściekał się przez radio. Wyraźnym zwycięzcą rywalizacji na torze w Baku okazał się kierowca McLarena.

  • Świątek może być dumna! Co za słowa Lewisa Hamiltona
  • Absolutna sensacja w Formule 1. Dramat kandydata do mistrzostwa

    Absolutna sensacja w Formule 1. Dramat kandydata do mistrzostwa

    Uliczny tor w Baku jak co roku przynosi nam nieprawdopodobne scenariusze przez cały weekend wyścigowy. Sporo się działo w kwalifikacjach do Grand Prix Azerbejdżanu, mieliśmy sensacyjne rozstrzygnięcia. Sobota to katastrofa dla McLarena, który goni Red Bulla i Maksa Verstappena w walce o tytuły mistrzowskie. Z bardzo dobrej strony pokazali się debiutanci. Pole position wywalczył Charles Leclerc.

  • Tak Schumacher opisuje życie po coming oucie. Bez ogródek

    Tak Schumacher opisuje życie po coming oucie. Bez ogródek

    W połowie lipca Ralf Schumacher dokonał coming outu, a w sieci opublikował zdjęcie ze swoim partnerem. Zyskał masę wsparcia ze środowiska F1 - od obecnych i byłych kierowców, od swojego syna Davida, ale też ludzi z innych dyscyplin sportu i dziedzin życia. Tylko jego była żona nie mogła zaakceptować orientacji byłego kierowcy Formuły 1. Dziś Schumacher mówi wprost, że czuje ulgę po coming oucie.

  • Media piszą o gigantycznym transferze w F1. Chodzi o Verstappena. Miliarder kusi

    Media piszą o gigantycznym transferze w F1. Chodzi o Verstappena. Miliarder kusi

    Aston Martin rozpędza się w Formule 1. Jego właścicielem jest miliarder Lawrence Stroll i nie żałuje on pieniędzy na rozwój zespołu. Ostatnio podpisał kontrakt z Adrianem Newey'em, jednym z najbardziej utalentowanych inżynierów w padoku. Ten rozpocznie pracę w 2025 roku. Jednak już rok później Aston może zaskoczyć konkurentów jeszcze bardziej. Planuje sprowadzić do bolidu prawdziwą gwiazdę F1. Zdaniem "Autosprintu", rozmowy już trwają.

  • Wielki transfer w F1 stał się faktem. Legenda wraca! 'Najbardziej ekscytująca wiadomość w historii'

    Wielki transfer w F1 stał się faktem. Legenda wraca! "Najbardziej ekscytująca wiadomość w historii"

    Stało się to, o czym się mówiło co najmniej od tygodni. Aston Martin potwierdził zatrudnienie Adriana Neweya - wybitnego inżyniera i projektanta bolidów F1. Kierowcy prowadzący auta zaprojektowane przez Brytyjczyka 13 razy zostali mistrzami świata, a zespoły 12 razy zgarniały tytuł dla najlepszych konstruktorów. Cel Astona Martina jest jasny - wejść na szczyt Formuły 1 wraz z początkiem nowej generacji bolidów.

  • Geniusz Formuły 1 dołączy do zespołu miliardera! Transfer roku

    Geniusz Formuły 1 dołączy do zespołu miliardera! Transfer roku

    Pod koniec maja jak grom z jasnego nieba spadła wiadomość, że Adrian Newey rozstaje się z Red Bullem. Wtedy to też rozpoczęły się spekulacje, dokąd trafi genialny inżynier. Teraz nowe wieści w sprawie przedstawił portal Autosport. Jak donoszą dziennikarze, ogłoszenie wielkiego transferu powinno nastąpić przy okazji zbliżającego się GP Azerbejdżanu (13-15 września). Brytyjczyk ma zasilić zespół miliardera, który rzekomo zaproponował mu astronomiczny kontrakt.

  • Sensacyjna decyzja Mercedesa. To nie żart. 18-latek następcą Hamiltona

    Sensacyjna decyzja Mercedesa. To nie żart. 18-latek następcą Hamiltona

    Lewis Hamilton po zakończeniu sezonu odejdzie z Mercedesa i zostanie kierowcą Ferrari. W związku z tym trwały poszukiwania jego następcy, które właśnie dobiegły końca. Zespół ogłosił, że miejsce utytułowanego Brytyjczyka zajmie zaledwie 18-letni kierowca, który dopiero co zaliczył pierwszy oficjalny trening w F1. - Nasz skład na rok 2025 łączy w sobie doświadczenie, talent, młodość i niesamowitą prędkość - powiedział Toto Wolff, szef Mercedesa.

  • Verstappen grzmi po kolejnej porażce. Wskazał przyczynę problemów

    Verstappen grzmi po kolejnej porażce. Wskazał przyczynę problemów

    Max Verstappen z zespołu Red Bull Racing nie wygrał wyścigu Formuły 1 o GP Holandii. Choć na starcie ruszył mocno, wyprzedzając Lando Norrisa, to na ostatnich okrążeniach nie miał szans z Brytyjczykiem. Ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem. Po zakończonej rywalizacji Holender nie ukrywał swojego rozczarowania. "Coś utrudniało mi prowadzenie samochodu" - powiedział kierowca.

  • Koszmarny wypadek w F1. Samochód nagle stanął w płomieniach

    Koszmarny wypadek w F1. Samochód nagle stanął w płomieniach

    W niedzielę o godz. 15:00 na torze Circuit Zandvoort rozpocznie się Grand Prix Holandii. Dzień wcześniej odbył się trening przed głównym wyścigiem, podczas którego doszło do bardzo groźnego wypadku. Prowadzący samochód Williamsa - Logan Sargeant - popełnił błąd, po którym bolid roztrzaskał się na strzępy. W końcu zespół Amerykanina powiedział "dość".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.