Tenis

  • Świątek zwyciężyła i zwróciła się do polskich fanów. 'Bia czy Iga?'

    Świątek zwyciężyła i zwróciła się do polskich fanów. "Bia czy Iga?"

    - Nie wiem, co krzyczeliście przez cały mecz. To było "Bia" czy "Iga" - mówiła do kibiców Iga Świątek po awansie do finału Rolanda Garrosa. Polka po raz drugi z rzędu, a trzeci w karierze zagra w finale tego wielkoszlemowego turnieju. Po zwycięstwie z Beatriz Haddad Maią w półfinale powiedziała także parę słów po polsku.

  • Eksperci zgodni po meczu Świątek. To wzbudza niepokój. 'Set zawałowy'

    Eksperci zgodni po meczu Świątek. To wzbudza niepokój. "Set zawałowy"

    Iga Świątek pokonała Beatriz Haddad Maię 6:2, 7:6 (7) i awansowała do finału turnieju Rolanda Garrosa. Tym samym raszynianka stanie przed szansą zdobycia trzeciego tytułu na kortach w Paryżu. "To jej królestwo" - zakomunikowała dziennikarka Sport.pl Agnieszka Niedziałek. Część ekspertów zwróciła uwagę na to, jak trudno grało się Świątek w drugim secie z Brazylijką.

  • Iga Świątek to gigantka! Nasze serca cierpiały, jej serce wytrzymało wszystko

    Iga Świątek to gigantka! Nasze serca cierpiały, jej serce wytrzymało wszystko

    W pierwszym secie Iga Świątek zagrała tenis totalny, drugi set był 90-minutowym thrillerem nie dla zawałowców. Ale najważniejsze, że serce Igi wygrało i choć Beatriz Haddad Maia znów chciała zrobić coś, o czym mówi się "Un-BIA-lievable", to jednak Polka wytrzymała napór Brazylijki i wygrała półfinał Roland Garros 6:2, 7:6. Mecz o tytuł w sobotę, z Karoliną Muchovą. A już teraz Iga zapewniła sobie utrzymanie prowadzenia w rankingu WTA.

  • Uwaga, najważniejsze wyjaśnione. Tak będzie wyglądał ranking WTA po Roland Garros
  • Końcówka dla ludzi o mocnych nerwach. Trybuny zawyły, gdy Świątek obroniła setbola