Robert Kubica dojechał do mety GP Azerbejdżanu na 16. miejscu. Polak był ostatnim kierowcą, który ukończył rywalizację. Romain Grosjean (Haas), Pierre Gasly (Red Bull), Daniił Kwiat (Toro Rosso) i Daniel Ricciardo (Renault) nie dojechali do mety. Wyścig wygrał Valtteri Bottas z Mercedesa, a tuż za nim linię mety przekroczył jego zespołowy rywal Lewis Hamilton. Trzecie miejsce zajął Sebastian Vettel z Ferrari.
Portal planetf1.com ocenił Roberta Kubicę na pięć w dziesięciostopniowej skali. Tylko Nico Hulkenberg z Renault otrzymał gorszą ocenę (cztery). Co ciekawe, George Russell, który dojechał do mety na 15. miejscu, otrzymał zdecydowanie lepszą ocenę od Kubicy. Brytyjczyk został oceniony na siedem. - Kara przejazdu przez aleję serwisową dla Roberta Kubicy to najlepsze podsumowanie sytuacji, w której znalazł się Polak i jego zespół. Bohaterski powrót Kubicy nigdy nie zostanie mu odebrany, ale nie jest to powrót do tego, co było wcześniej. Ciężkie czasy w Grove - podsumował portal planetf1.com.
A tak został oceniony George Russell: Trudno go winić i prosić o więcej. Brytyjczyk bierze udział - razem z Robertem Kubicą - w mistrzostwach dwóch kierowców. W kwalifikacjach i wyścigach znów był lepszy od Polaka i zrobił to przekonująco. Trudno prosić o wiele więcej - uważają dziennikarze planetf1.com.
Kolejny wyścig F1 odbędzie się w Hiszpanii na torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Kwalifikacje odbędą się w sobotę 11.05. o godz. 15. Wyścig wystartuje w niedzielę 12.05. o godz. 15.10.