Nawet minister sportu Witold Bańka zabrał głos w sprawie meczu Lechia - Legia. Ocenił, czy powinien być rzut karny

Lechia Gdańsk przegrała z Legią Warszawa 1:3 w meczu dwóch najlepszych drużyn ekstraklasy. W trakcie meczu sędzia Daniel Stefański podjął kilka kontrowersyjnych decyzji, a po spotkaniu w Polsce rozpętała się olbrzymia dyskusja, czy Lechii należał się rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Artura Jędrzejczyka. Głos w tej sprawie zabrał nawet minister sportu i turystyki - Witold Bańka.
Zobacz wideo

Witold Bańka był gościem Roberta Mazurka w porannej rozmowie radia RMF FM. Minister sportu i turystyki został zapytany o kontrowersje z meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. - W tym czasie byłem w podróży, aczkolwiek znam sprawę. Oglądałem powtórki. To jest oczywiście kłopotliwa sytuacja i wiadomo - pół Polski się teraz podzieliło. Część uważa, że powinien być rzut karny i czerwona kartka, a część, że nie. Mnie się wydaje, że powinien być karny w tej sytuacji - przyznał Witold Bańka. I dodał: - Ja się tym nie ekscytuję, bo powiem tak: to jest sytuacja trudna i problematyczna. Interpretacje są różne.

Przypomnijmy, że sędzia Daniel Stefański najpierw podyktował rzut karny dla Lechii Gdańsk za zagranie piłki ręką w polu karnym przez Artura Jędrzejczyka, ale po konsultacji VAR odwołał swoją decyzję. Po meczu Zbigniew Boniek przeprosił Piotra Stokowca, piłkarzy i kibiców Lechii Gdańsk. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zaznaczył, że sędzia Stefański popełnił błąd.

Lechia Gdańsk przegrała z Legią Warszawa 1:3 i traci do niej trzy punkty w tabeli ekstraklasy, Do zakończenia sezonu zostały cztery kolejki. Lechia zagra w nich z: Cracovią (wyjazd), Zagłębiem Lubin (dom), Lechem Poznań (wyjazd) i Jagiellonią Białystok (dom). Legia zmierzy się z: Piastem Gliwice (dom), Pogonią Szczecin (dom), Jagiellonią Białystok (wyjazd) i Zagłębiem Lubin (dom).

Copyright © Agora SA