-
Ta drużyna to najlepsza reklama polskiej piłki. "Nie wiem, gdzie jest nasz sufit"
Reprezentacja Polski U-17 przegrała ostatni grupowy mecz z Walią 0:3, ale na jej następne spotkanie i tak czeka się z wypiekami na twarzy. Wiadomo, że będzie atakowała, grała widowiskowo i nie wystraszy się żadnego rywala. Nawet Anglików i Belgów młodzi Polacy zmusili do obrony i rozbili 5:0. Ale nie tylko o wyniki chodzi, a o stojącą za tą drużyną obietnicę.
-
Nieprawdopodobna frustracja Ronaldo. Wciąż słyszy zza pleców jedno słowo
Dzięki Cristiano Ronaldo kobiety w Arabii Saudyjskiej znacznie częściej dyskutują o piłce nożnej, a frekwencja na meczach wzrosła średnio o 5 tys. Al-Nassr przybywa też obserwujących w mediach społecznościowych, ale nie trofeów w gablocie, dlatego Ronaldo coraz częściej słyszy zza pleców chóralne śpiewy "Messi, Messi". I frustruje się nieprawdopodobnie. Jego gol przesądził jednak o zwycięstwie 3:2 w derbach Rijadu z Al-Shabab z Grzegorzem Krychowiakiem i Everem Banegą w składzie.
-
Szymon Marciniak dokonał cudu. UEFA nagięła wiele zasad. To jak klasyczny Wielki Szlem
Prowadzić finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów? To gigantyczny zaszczyt, ostatnia misja w grze. Dotychczas dostąpiło tego raptem czterech sędziów i tylko Howard Webb dokonał tego w jednym sezonie. Ale nawet on nie prowadził wcześniej jednego z półfinałów, jak Szymon Marciniak, dla którego UEFA nagięła jeszcze kilka niepisanych zasad. A właściwie nie tyle dla niego, co dla siebie: w imię świętego spokoju, zapanowania nad gwiazdami Manchesteru City i dobrze poprowadzonego meczu.
-
Wyścig z czasem Igi Świątek. Kulisy wizyty u Lewandowskiego. Grbić wyrzucony z hali po finale
Iga Świątek uspokaja kibiców, że rezerwuje już bilety do Paryża na Roland Garros, ale czy rzeczywiście z jej zdrowiem wszystko jest w porządku? Z czego mogła wziąć się kontuzja, przez którą skreczowała ćwierćfinał w Rzymie?
-
Szykuje się spadek z olbrzymim hukiem. Kibice z taczką pod stadionem. Wskazali winnych
Wisła Płock przed ostatnią kolejką sezonu stoi pod ścianą. Podeszła pod nią sama, niezaganiana przed nikogo. Jeszcze po 8. kolejce stała bardzo daleko - była liderem ekstraklasy, zabawiała grą i imponowała skutecznością. A później spektakularnie się wywróciła: sprzedała dobrych piłkarzy, sprowadziła słabych, na koniec zmieniła trenera. To może być spadek z olbrzymim hukiem.
-
Dramat "pod choinkę", a potem "dar od życia". Tak pracuje najmłodszy trener w Ekstraklasie. Ma wielki cel
- Zbyt łatwo szufladkujemy ludzi ze względu na wygląd, wiek, pojedyncze zachowania, a tak naprawdę liczą się kompetencje. Nie ma młodych trenerów, ładnych, brzydkich, chudych, grubych, starych, są tylko dobrzy albo źli. To jest dla mnie klucz. Tak samo nie ma większego znaczenia, czy ktoś był wielkim piłkarzem. Jak mówił Arsene Wenger: "Nie trzeba zaczynać jako koń, by zostać dobrym dżokejem" - mówi w dużej rozmowie ze Sport.pl Adrian Siemieniec, najmłodszy trener w ekstraklasie, prowadzący Jagiellonię Białystok. 31-latek nie ukrywa, że chciałby swoją pracą sprawić, by stadion w Białymstoku zapełniał się do ostatniego miejsca.
-
Oto przyczyna słabej formy Lewandowskiego? "Sensowna teoria". Pierwszy taki sezon
Za FC Barceloną dziwny sezon - najpierw finansowe akrobacje, później spektakularny transfer Lewandowskiego, świetny początek Polaka, kiepskie kilka miesięcy po Nowym Roku, na koniec mistrzostwo Hiszpanii i tragedia w europejskich pucharach. O tym wszystkim rozmawiamy z Michałem Gajdkiem, mieszkańcem Barcelony, socio klubu od 2007 r., redaktorem naczelnym FCBarca.com i współtwórcą podcastu 9CAMPNOU.
-
Szymon Marciniak jednoznacznie oceniony. "Nie zdziwiłbym się, gdyby to był on"
To był przedwczesny finał, a Szymon Marciniak spisał się niemal doskonale. Było jak w Katarze: szybko, stanowczo i w punkt. Nie protestowali nawet piłkarze ukarani żółtymi kartkami. Manchester City wygrał z Realem Madryt 4:0 i awansował do finału. - Mimo rangi i prestiżu był to najłatwiejszy mecz Marciniaka w tym sezonie Ligi Mistrzów - mówi Sport.pl Marcin Borski, były sędzia międzynarodowy.
-
31-letni polski trener mówi tak, że przed oczami pojawia się tylko jeden bohater. "Polubicie się"
Nie ma charakterystycznego wąsa i nie rzuca tyloma bon motami z amerykańskich filmów, ale gdyby część stwierdzeń Adriana Siemieńca włożyć w usta Teda Lasso, fikcyjnego trenera bardziej znającego się na ludziach niż futbolu, nie odbiegałyby od scenariusza. Trener Jagiellonii Białystok w rozmowie ze Sport.pl opowiada o budowaniu relacji z piłkarzami, o charakterach mieszających się w szatni i wchodzeniu w rolę: kumpla, ojca, szefa.
-
Na razie leje się szampan, ale przyszłość Barcelony i Lewandowskiego jest niepewna
Dwa gole, zwycięstwo i mistrzostwo Hiszpanii - o takim wieczorze Robert Lewandowski marzył, przechodząc do FC Barcelony. Ale po drodze nie wszystko było tak idealne, jak ten mecz z Espanyolem przypieczętowujący mistrzostwo. To tytuł zdobyty w trakcie rewolucji, której ofiarą były europejskie puchary. A to nie koniec zmian. Na razie leje się szampan, ale po cichu rośnie niepewność.
-
Sukces bez pieniędzy. Trener rewelacji ekstraklasy odsłania kulisy. "Nie mieć cichych dni"
- Mam taki plik w komputerze i otwieram go raz w tygodniu. To zbiór wartości, które spisywałem, odkąd zostałem asystentem. Lubię na nie zerknąć przed treningiem - mówi Dawid Szulczek, trener Warty Poznań, jednej z rewelacji tego sezonu. W wywiadzie dla Sport.pl tłumaczy, dlaczego usunął z tej listy słowo "detale" i czym zastąpił stwierdzenie "jesteśmy rodziną". A to poniekąd wyjaśnia sukces Warty w tym sezonie.
-
Sędzia Frankowski opluty. "Jak najszybciej uciekać". Zobaczył, co zrobili z jego autem
Bartoszowi Frankowskiemu po meczu w B-klasie przebili dwie opony. Tomaszowi Kwiatkowskiemu w Wólce Radzymińskiej - wszystkie cztery. Frankowski został opluty, Kwiatkowski kilka razy barykadował się w szatni, a Paulina Baranowska zza pleców słyszała groźby śmierci. - Niższe ligi to szkoła życia. Ale taka, z której trzeba jak najszybciej uciekać - mówią po latach, już z perspektywy ekstraklasy.
-
Patologia po polsku. "Ru***m twoją starą". Ale nie mógł dać mu czerwonej kartki
- Jeden z kibiców krzyknął: "Ru***m twoją starą i dziewczynę". Mając świadomość, że dziewczyna jest tuż za mną, najchętniej rzuciłbym chorągiewkę i poszedł do szatni. Psychicznie już mnie na tym meczu nie było - przyznaje Szymon Pawłowski, sędzia, który jedno ze spotkań kończył ze złamanym nosem i oplutą twarzą. Przemoc wobec sędziów w niższych ligach pokazuje produkcja Sport.pl "Sędzia wróg".
-
Papszun nawet się w Rakowie nie przedstawił. Od razu zmieniał klub
Siłownia? Parę maszyn i sztang na krzyż. Odnowa biologiczna? Basenik z solanką. Atmosfera? Skłaniająca kibiców do odwiedzin na treningach. Wokół rozczarowanie i zniecierpliwienie, a w samej szatni kilku piłkarzy, którzy rozsiedli się zbyt wygodnie. By zrozumieć sukces Rakowa Częstochowa, który w niedzielę pierwszy raz w historii wywalczył mistrzostwo Polski, należy cofnąć się o siedem lat - do czasu, gdy Marek Papszun zaczynał tam pracę.
-
Wielki skandal po finale Pucharu Polski. Pięści poszły w ruch. "Nie wszystko pokazały kamery"
Wszystko działo się tuż po ostatnim rzucie karnym. Między piłkarzami doszło do bójki, Filip Mladenović uderzył zawodników Rakowa Częstochowa, co Marek Papszun określił wstydem i przekroczeniem granic. Ale Legia Warszawa też ma pretensje do rywali - o prowokowanie, niepotrzebne podgrzewanie atmosfery i granie nie fair.
-
Fernando Santos zapamięta tylko jedno nazwisko. "Teatr z elementami Fame MMA"
Finał Pucharu Polski długo był wydarzeniem muzyczno-teatralnym z elementami Fame MMA. Na trybunach - kolorowo, efektownie i na poziomie. Na boisku - szaro, nudno i bez piłkarskiej jakości, za to z paroma starciami między trenerami i ich asystentami. Karą za słaby mecz była dla obu zespołów dogrywka - także zremisowana bezbramkowo. Legia Warszawa wygrała dopiero po serii rzutów karnych. Bohaterem został bramkarz - Kacper Tobiasz.
-
Takiego meczu w Ekstraklasie jeszcze nie było. Pan młody kontra świadek. "Mija 76 miesięcy"
To droga od ślubnego kobierca do ekstraklasowego stadionu. Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok, był świadkiem na ślubie Dawida Szulczka, trenera Warty Poznań. Przyjaźnią się od kilkunastu lat, są najmłodszymi trenerami w lidze i w sobotę zagrają przeciwko sobie. - Od mojego ślubu minie wtedy dokładnie 76 miesięcy - mówi Szulczek. - Cały Dawid. Tylko on mógł to wyłapać. Ja nie mam głowy do takich statystyk - uśmiecha się Siemienic.
-
Świerczewski wziął notes i przy jego nazwisku postawił trzy wykrzykniki. Rewolucja
To najciekawszy czas w historii Rakowa Częstochowa: pierwsze puchary już w gablocie, ostatnia prosta po kolejne, a dalej ostry zakręt z niewiadomą. Odejście Marka Papszuna to niechciana rewolucja, a wzięcie Dawida Szwargi - próba jej bezbolesnego przeprowadzenia i zachowania tożsamości. Ale zmian wokół zespołu jest jeszcze więcej. - Ludzie pytają o sufit Rakowa, a mi chodzi o podłogę - mówi Sport.pl prezes Piotr Obidziński.
-
Raków stawia na trenera z wykrzyknikami przy nazwisku. Właściciel poznał go lata temu
Raków do końca kiwał się z dziennikarzami, jeszcze pięć minut przed konferencją właściciel opowiadał żarty. Ale napięcie było wyczuwalne. Udało się je rozładować dopiero po ogłoszeniu, że nowym trenerem będzie Dawid Szwarga. - Przy tym nazwisku już siedem lat temu dopisałem trzy wykrzykniki - tłumaczył Michał Świerczewski, właściciel Rakowa.
-
Frustracja obudziła w Lewandowskim egoizm. Ta akcja podsumowuje ostatnie miesiące
To frustracja obudziła w Robercie Lewandowskim egoizm. W tej jednej akcji z Atletico Madryt zamknęło się ostatnich kilka miesięcy naznaczonych słabą formą i małą liczbą goli. Najpierw zła decyzja, później złe wykończenie. Ale będzie już tylko lepiej?