-
Niemcy nie mogą uwierzyć, gdy mówi im o pracy w Polsce. "Każdy by się zdenerwował"
Bartosch Gaul był trenerem Górnika Zabrze przez blisko dziewięć miesięcy. Został zwolniony w kuriozalnych okolicznościach, później przez rok milczał, a niedawno zaczął pracę w akademii RB Lipsk. - Struktury w Polsce są inne niż w Niemczech. Różnice są bardzo duże. W niektóre rzeczy trudno ludziom uwierzyć. Ale to była dobra lekcja - mówi w rozmowie ze Sport.pl.
-
Piłkarz Realu zdradził przyjaciela. Anglicy grzmią po odpadnięciu z LM. "Najgorszy"
Nawet hiszpańscy dziennikarze, znający w Realu każdy kąt i od lat opisujący jego losy, nie potrafią wyjaśnić tego, co wydarzyło się w meczu z Manchesterem City. Piszą tylko: jeśli coś takiego dzieje się kolejny raz, nie może być przypadkiem. Manchester City znów był lepszy. I znów przegrał.
-
Barcelona była, jak ze sceny w "Ślepnąc od świateł". Lewandowski antybohaterem
Barcelona odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z PSG przez indywidualne błędy. W rewanżu (1:4) dokonała samozniszczenia. Antybohaterów jest kilku: Ronald Araujo osłabił zespół, Joao Cancelo faulował w polu karnym, Xavi Hernandez nie opanował nerwów, a Robert Lewandowski w kluczowej akcji zagrał pod siebie. U każdego z nich emocje wzięły górę.
-
Gigantyczna sensacja w polskiej lidze. Kapitalny gol i stał się cud
Górnik Łęczna rozgrywa najsłabszy sezon od dekady, ale porażka ze Stomilankami Olsztyn (0:1), najsłabszym zespołem w lidze, i tak była trudna do wyobrażenia. To wyraźny symptom kryzysu, w który wpadły trzykrotne mistrzynie Polski. - Sensacja - komentuje jednym słowem wynik niedzielnego meczu Aneta Galek, ekspertka kobiecej piłki.
-
Drwili i śmiali się z nich w całym kraju. Dziś są postrachem. Najpiękniejszy klub świata
Mało które mistrzostwo Niemiec zostało zdobyte tak spektakularnie, a z pewnością żadne nie było tak wyczekane. Jeśli kochasz futbol, nie cierpisz w nim nudy i sztampy, kochasz Bayer Leverkusen z tego sezonu. To zespół dla romantyków i taktycznych nerdów. Przemiana jest niezwykła: z obiektu drwin w obiekt westchnień, z "Neverkusen" w "Neverloosen".
-
To jest dramat! Najgorzej zarządzany klub w Polsce tonie. Ciosy z każdej strony
Tu celebryta kupił 0,74 proc. klubowych akcji i przejął władzę nad zespołem. Tu kapitan był wybierany w drodze losowania, a taktykę na mecz ustalali sami piłkarze. Tu trener kazał dziennikarzom podsyłać maile z pomysłami na następny mecz. Tu kibole wpadli na trening i kopniakami wskazali winnych. Nie ma w Polsce gorzej zarządzanego klubu niż zmierzające do II ligi Zagłębie Sosnowiec. - Serce się kraje - mówi były trener, Artur Derbin.
-
Ocena Lewandowskiego za mecz z PSG może być tylko jedna. Ta sytuacja mówi wszystko
Kibice Barcelony ozłocą Raphinhę, strzelca dwóch goli w wygranym 3:2 meczu z PSG. Pod niebiosa wzniosą Xaviego Hernandeza, który doskonale trafił ze zmianami. Ale i Robert Lewandowski zasłużył na brawa. Udowodnił, że wbrew sloganom napastników rozlicza się nie tylko z goli. Polak był spoiwem całego zespołu, rozgrywał, pomógł zdobyć pierwszą bramkę i harował za dwóch.
-
Legia tłumaczy, dlaczego postawiła na Feio
Wybrzmiało to już na początku i to kilkukrotnie, jakby miało się utrwalić: to były decyzje Jacka Zielińskiego, które zarząd tylko zatwierdzał - i ta o zwolnieniu Kosty Runjaicia, i ta o zatrudnieniu Goncalo Feio. Dyrektor sportowy niedługo musi podjąć jeszcze jedną ważną decyzję - dotyczącą nowego kontraktu Josue, kapitana i najlepszego zawodnika Legii Warszawa. - Sprawa jest otwarta. Znam opinię Kosty, mam też swoją. Muszę skonfrontować je z nowym trenerem. Jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na losy Josue w przyszłości. Na koniec, jeżeli taką ofertę wystosujemy, pozostanie pytanie, czy on ją przyjmie - komentował Zieliński.
-
Przykre obrazki na meczu reprezentacji Polski. "Nie jesteśmy"
Niespełna cztery tysiące kibiców pojawiło się na meczu Polska - Austria (1:3). Trybuny za bramkami były puste, na tzw. prostej zapełniło się jedynie pięć sektorów, a do tego trybuna VIP - m.in. z Joanną Jędrzejczyk, gwiazdą MMA. Promocja eliminacyjnego spotkania kobiecej reprezentacji powinna być znacznie lepsza. Podobnie jak wynik Polek.
-
17 kwietnia zakreślamy w kalendarzach na czerwono. Ta statystyka mówi wszystko
To jeszcze był piłkarski mecz czy już wizyta w muzeum? Dzieło za dziełem, jeden artysta wspanialszy od drugiego. Różne style, w których łatwo się zakochać. Piękno, którego nie uchwycą liczby: według wskaźników xG (goli oczekiwanych) Real Madryt i Manchester City wypracowały odpowiednio 0,70 i 0,88 szans na gole. Z niecałych dwóch padło ich jednak sześć (3:3). A co jeden, to piękniejszy.
-
Krzyczał, szarpał, opluwał, bił się. Skandalista o wielkim talencie. To nowy trener Legii
Przy zderzeniu tylu osobowości - właściciela Dariusza Mioduskiego, dyrektora Jacka Zielińskiego i kapitana Josue - po przyjściu trenera Goncalo Feio w Legii Warszawa możliwe są tylko skrajne scenariusze. Można wierzyć, że Portugalczyk poprawi grę zespołu i wprowadzi go do pucharów - najpierw przekona do siebie zespół, później uwiedzie kibiców. Ale możliwe też, że prędzej czy później z kimś się pokłóci, że podzieli klub na dwie ekipy - tę z szatni, na której czele stanie i tę z gabinetów. Nie zaakceptuje sprzeciwu, wybuchnie, przesadzi.
-
Dwie jedynki i cztery dwójki. Zawiodła najważniejsza. "Jeśli od kogoś oczekiwać..."
Za kobiecą reprezentacją Polski frustrujący początek eliminacji Euro 2025. W pierwszej połowie grała dobrze, ale straciła dwie bramki. Po przerwie grała znacznie gorzej, wciąż marnowała dogodne okazje, a w dodatku pozwoliła Islandii strzelić trzeciego gola. Polki nie zdołały odpowiedzieć. Oceniliśmy je w skali szkolnej.
-
Chcą zamienić Stadion Narodowy w swoją "świątynię". "Brzmi świetnie"
- Awans na mistrzostwa Europy ma znaczenie nie tylko sportowe, ale też społeczne - mówi Nina Patalon mając na myśli zwiększenie liczby piłkarek i kibiców. - Czas, by Polska pokochała kobiecą piłkę - uśmiecha się selekcjonerka. A gdy Polska już pokocha, będzie można zaprosić kilkadziesiąt tysięcy kibiców na jeden z wielkich stadionów.
-
Probierz ujawnił całą prawdę po awansie. "Nie upublicznialiśmy tego"
- Dzisiaj każdy może napisać, co chce. Podoba mi się cytat z Umberto Eco, że w dobie internetu zdanie profesora i człowieka po podstawówce znaczy tyle samo. Trzeba to akceptować. Każdy kibic ma prawo do własnej oceny. Ale na pewno nie deprecjonowałbym tego, że zagraliśmy dobre spotkanie i osiągnęliśmy to, co chcieliśmy - mówi Michał Probierz. W rozmowie ze Sport.pl selekcjoner odnosi się nie tylko do komentarzy po awansie na Euro, ale zdradza też kulisy meczu w Cardiff i kreśli plany na przyszłość.
-
To, co robi Szczęsny, nie mieści się w głowie. Średnia 5,21
Wojciechowi Szczęsnemu długo brakowało w kadrze momentów godnych oprawienia w ramkę. Im większa była scena, tym więcej było w jego występach pecha i błędów. Aż nagle przeskoczyło: najpierw wybronił Polsce baraż ze Szwecją, później pomógł wyjść z grupy na mundialu w Katarze, a teraz wepchnął kadrę do Euro 2024. Różnica między kompromitacją a sukcesem bywa w piłce minimalna. Ale Szczęsny tę różnicę robi.
-
Niewiarygodne, co zrobił Probierz. "Żaden z Polaków się nie zawahał"
Mentalna słabość zepchnęła reprezentację Polski do baraży, ale mentalna siła pozwoliła wyjść z nich zwycięsko. I tu najlepiej widać wpływ Michała Probierza: kadra nie jest już ekipą spękanych chłopców przytłoczonych presją, ale grupą facetów panujących nad emocjami. Doskonale było to widać w wygranej serii rzutów karnych po bezbramkowym remisie z Walią.
-
Probierz ma komfort, o jakim selekcjoner Walii może pomarzyć. Zaskakujący wywiad
Selekcjoner przegranej drużyny zostanie zwolniony? O ile w przypadku Michała Probierza taki scenariusz jest co najwyżej możliwy, o tyle w sytuacji Roberta Page'a zwolnienie jest niemal przesądzone. Selekcjoner Walijczyków w październiku wprost usłyszał, że jeżeli nie awansuje na Euro, to federacja rozejrzy się za kimś nowym. Od tamtej pory jego drużyna nie przegrała meczu.
-
Kłopot w kadrze przed Walią. Trwa wyścig z czasem
Z jednej strony - spokój, cisza i wspólne wyjście do kina. Z drugiej - wyścig z czasem Przemysława Frankowskiego. Obsada prawego wahadła to największe zmartwienie selekcjonera przed kluczowym meczem z Walią. - Mogę tam zagrać, ale najlepiej czuję się po lewej stronie. Forma jest - uśmiecha się Nicola Zalewski.
-
Wreszcie jest! Na takiego piłkarza Polska czekała. "Brawa dla Probierza"
Jakby na Jakuba Piotrowskiego nie spojrzeć, pasuje na żołnierza: wysoki, dobrze zbudowany, krótko obcięty, świetnie strzelający. Michał Probierz wyciągnął go z drugiego szeregu, a on zaczął wykonywać rozkazy. - Selekcjoner powtarzał, że mamy częściej uderzać z dystansu. Zachęcał, zachęcał, więc uderzałem - uśmiechał się po meczu Estonią, w którym strzelił gola, miał asystę i był najlepszym zawodnikiem.
-
Takiego meczu nie było od dwóch lat. Reprezentacja Polski właśnie wyjeżdża z placu
Już dawno reprezentacja Polski nie sprostała oczekiwaniom. Z Estonią wreszcie się udało: pierwszy cios przed przerwą, drugi zaraz po zmianie stron, niesłabnąca chęć pójścia po więcej. Bez minimalizmu, kunktatorstwa i zaciągania hamulca. Rywale się chwiali, a Polacy bili dalej - aż do 5:1. To zwycięstwo, które cieszy, ale niczego nie gwarantuje.