Wielki pech Vincenta Kompany'ego. Jego nowy klub nie zagra w pucharach. Pierwszy raz od 56 lat!

Zaledwie kilka godzin po tym, jak Vincent Kompany został mianowany nowym grającym trenerem Anderlechtu, okazało się, że belgijski klub w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. Po raz pierwszy od... 56 lat.

Vincent Kopany po 11 latach gry w Anglii zdecydował się na powrót do Belgii. Tam rozpocznie pracę w zupełnie nowej i bardzo nietypowej roli. Będzie grającym trenerem Anderlechtu, którego jest wychowankiem. - Zdecydowałem się być wdzięcznym za przeszłość. Pozostałem jednak ambitny i nastawiony na przyszłość. Dlatego przez następne trzy lata będę pełnić rolę grającego menedżera. To może być nieco zaskakujące, ale wydaje mi się, że to może być najbardziej racjonalna decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem - napisał 33-latek w niedzielę na Facebooku.

Zobacz wideo

Zaledwie kilka godzin po tym wpisie okazało się, że w ojczyźnie czeka Kompanego zderzenie z brutalną rzeczywistością. Anderlecht przegrał bowiem 1:2 z Gentem i nie zakwalifikował się do europejskich pucharów, co nie zdarzyło się temu klubowi od... 56 lat.

Kompany wraca do Anderlechtu po 11 latach gry w Manchesterze City. Belg w barwach The Citizens rozegrał 360 spotkań, w których strzelił 20 goli i zaliczył 11 asyst. Jedną z najważniejszych bramek w karierze zdobył w przedostatniej kolejce zakończonego niedawno sezonu Premier League, kiedy znakomitym uderzeniem z dystansu pokonał bramkarza Leicester i dał drużynie Pepa Guardioli cenne zwycięstwo.

Więcej o:
Copyright © Agora SA