We wtorek, na Tottenham Hotspur Stadium spotkają się dwie rewelacje tego sezonu Ligi Mistrzów. W kosmicznym, ćwierćfinałowym meczu „Koguty” wyeliminowały Manchester City. Z kolei Ajax Amsterdam, po odprawieniu z kwitkiem Realu Madryt, poradził sobie z kolejnym europejskim gigantem – Juventusem.
Mecz z Ajaksem będzie dla londyńskiego klubu historycznym wydarzeniem. Po raz ostatni „Koguty ”zagrały w półfinale europejskich rozgrywek w 1984 roku. Dziennikarze „Goal.com” zapytali trenera Tottenhamu – Mauricio Pochettino – o nastawienie jego zespołu przed półfinałowym pojedynkiem. Argentyński szkoleniowiec nie omieszkał wypomnieć tego, że zawodnicy Ajaksu mieli więcej czasu na odpoczynek: „Obserwowaliśmy Ajax i wiemy do czego zdolny. We wtorkowym meczu będzie nam trudniej, bowiem mieliśmy mniej czasu na przygotowanie. W weekend zagraliśmy derby z West Hamem i nie wiem, w jakiej kondycji moi piłkarze przystąpią do spotkania z Ajaksem” – stwierdził argentyński trener na łamach „Goal.com”.
„Na tym etapie Ligi Mistrzów wszystkie zespoły powinny mieć tyle samo czasu na regenerację. W przeciwnym wypadku, jedna z drużyn zyskuje przewagę. Co więcej, angielskie kluby nie mają też przerwy w święta Bożego Narodzenia. Absolutnie nie szukam tutaj wymówki – mówiłbym to samo, gdyby to mój zespół mógł odpoczywać dłużej” – tłumaczył Pochettino. Przypomnijmy, że ze względu na udział Ajaksu w półfinale LM władze Eredivisie przesunęły 33. kolejkę rozgrywek z 28 kwietnia na 15 maja.
Pochettino został też zapytany o faworyta do wygrania tej edycji Ligi Mistrzów: „Jeśli spojrzymy na to, co działo się w ćwierćfinałach, nie można wskazać zdecydowanego faworyta. Choć z drugiej strony, uważam, że faworytem do zdobycia pucharu jest ta drużyna, która ma w składzie Leo Messiego. A złożyło się tak, że jest to Barcelona. Jeśli tego piłkarza nie byłoby w półfinałach, każdy z uczestników miałby po 25 procent szans” – ocenił Pochettino.