Holender ma ważny kontrakt ze stajnią z Milton Keynes, ale w mediach cały czas pojawiają się plotki łączące go z Mercedesem lub Ferrari. Szef Red Bull Racing jest jednak przekonany, że jego podopieczny nie będzie zabiegał o rozwiązanie umowy. "Max ma kontrakt, więc wszystko jest w porządku. Jestem na sto procent pewny, że będzie ścigał się dla nas w przyszłym roku" - powiedział Brytyjczyk podczas Grand Prix Azerbejdżanu.
Horner zwrócił także uwagę na stopniowe postępy dokonywane przed Pierre'a Gasly'ego, który od tego sezonu zastąpił w RBR Daniela Ricciardo. "Ten weekend nie skończył się dla niego dobrze [awaria skrzyni biegów], ale powinien być zadowolony". "W pierwszej części kwalifikacji zaprezentował dobre tempo a w wyścigu miał szansę na zdobycie szóstego miejsca, nawet pomimo tego, że startował z alei serwisowej. Gdy zestawimy jego osiągi z Leclerkiem, to momentami Pierre był od niego szybszy".
Red Bull przygotowuje pakiet poprawek konstrukcyjnych na wyścig w Barcelonie. "Jak zawsze przywieziemy ze sobą do Barcelony zmodyfikowane wersje przedniego i tylnego skrzydła. To bardziej ewolucja niż rewolucja". Po zdobyciu czwartego miejsca w Baku, Verstappen komentował: "To było nasze maksimum, nie mogliśmy zrobić nic więcej. Mam nadzieję, że po wprowadzeniu poprawek będziemy lepsi od innych zespołów". Więcej o F1 przeczytacie w portalu f1wm.pl