-
To jeszcze nie koniec. Kara dla Igi Świątek może być inna. "To się zdarzało"
- Trzeba być tu ostrożnym, bo można wylać dziecko z kąpielą - mówi Sport.pl szef POLADA Michał Rynkowski, komentując jeden z apeli o zmianę w przepisach po sprawie Igi Świątek i ostrzegając przed oszustami. Dodaje, że potrzebne jest tu bardzo indywidualne podejście. Wykryta u polskiej tenisistki trimetazydyna może być traktowana podobnie jak substancje do tuczenia bydła.
-
Polka napędza światowego giganta. Kosmiczne 237-13
Jeśli ktoś mógł zapomnieć, jak się przegrywa, to A. Carraro Imoco. Niektóre drużyny doznają 13 porażek w niespełna trzy miesiące, a gigant, w którym występują Joanna Wołosz i Martyna Łukasik, zanotował tyle przez ponad pięć lat. Pierwsza z Polek była jego częścią też wtedy, gdy pobił rekord w serii wygranych meczów w klubowej siatkówce. Teraz dominator z Conegliano sygnalizuje, że znów może postarać się o imponujący wyczyn.
-
Napisał list do premiera Tuska, gdy poniósł porażkę. "Polski Bill Gates"
Przychylni Adamowi Góralowi mówią o nim wizjoner, krytycy - megaloman. Na pewno nie można mu odmówić ambicji. Szef i twórca Asseco podobno lubi porównania do Billa Gatesa i marzy o stworzeniu "polskiego Microsoftu". Po bolesnej porażce biznesowej napisał list do premiera Donalda Tuska. Tydzień przed nią świętował wskrzeszenie potęgi siatkarskiej Resovii, na którą wyłożył już ponad 150 milionów złotych.
-
Tak Majchrzak patrzy na sprawę Świątek. Jego zawiesili na 13 miesięcy
- Są bardzo duże różnice w samym poprowadzeniu naszych spraw. Mimo że obroniłem się, udowodniłem wszystko na tej samej zasadzie. Dlatego tamta sprawa bardzo mocno mnie zabolała - mówi Sport.pl o przypadku Jannika Sinnera Kamil Majchrzak. Po nieświadomym przyjęciu zanieczyszczonego suplementu pauzował 13 miesięcy. Zapytaliśmy go też, co sądzi o sprawie Igi Świątek, którą po nieświadomym przyjęciu zanieczyszczonego leku zawieszono na miesiąc.
-
ITIA tłumaczy nam sprawę Świątek. O tym nie wiedziała
- Iga Świątek nie musiała milczeć - mówi Sport.pl przedstawiciel Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) Adrian Bassett. Potwierdził również, co było głównym czynnikiem, który sprawił, że jego organizacja nałożyła na Polkę miesięczną dyskwalifikację po wykryciu w jej organizmie zabronionej substancji, a Włocha Jannika Sinnera uniewinniła.
-
Ekspert mówi wprost o substancji wykrytej u Igi Świątek
- Ta substancja może mieć wpływ na wydolność, choć najnowsze badania tego nie potwierdzają. Pojawiają się za to głosy, że jej rzeczywisty wpływ jest mniejszy niż się przyjęło w środowisku sportowym - tak w rozmowie ze Sport.pl ekspert ds. dopingu Grzegorz Borkowski opisuje wykrytą u tenisistki Igi Świątek trimetazydynę. Opowiada też o modzie na tę zakazaną przez WADA substancję i głośnym przypadku jej użycia przez rosyjską gwiazdę.
-
Kibice przecierali oczy ze zdumienia. Polski sen w LM kontra światowa gwiazda
W pierwszym secie hitu fazy grupowej Ligi Mistrzyń kibice mogli przecierać oczy ze zdumienia, bo skazywany na pożarcie Developres miał w górze piłkę na 18:13 w meczu z uznawanym za najlepszą drużynę świata Carraro Imoco Conegliano. I to nie był pojedynczy epizod - faworytki wygrały 3:1 (30:28, 25:20, 23:25, 25:15). Marzenia siatkarek z Rzeszowa o poważniejszym zagrożeniu klubowi Joanny Wołosz i Martyny Łukasik rozpływały się zwykle, gdy na parkiecie pojawiała się jego wielka gwiazda - Gabi.
-
Polka zrezygnowała z medalu igrzysk. Mówi nam: "Nie wypadało"
- To przykre. Przed igrzyskami byłam już m.in. medalistką mistrzostw świata, miałam realne szanse na medal olimpijski. Pytam więc: gdzie wtedy wszyscy byli? - mówi Sport.pl Klaudia Zwolińska. Teraz dobijają się do niej sponsorzy, przed srebrem w Paryżu ona odbijała się od zamkniętych drzwi. Popełniła błąd przy aukcji, na którą oddała upragniony krążek. A po trudnym momencie, bez którego by tego medalu nie było, dochodziła do siebie przez rok.
-
Iga Świątek przemówiła po porażce. "Nie mogę ogarnąć, co się dzieje"
- Jestem tak zmęczona, że w ogóle nie jestem w stanie ogarnąć, co się dzieje - przyznała Iga Świątek po przegranym z Włoszkami 1:2 półfinale Pucharu Billie Jean King. I była przygotowana na bolesną pobudkę następnego dnia. Dlatego też w pewnym momencie na konferencji prasowej zwrócił się do niej kapitan polskich tenisistek Dawid Celt.
-
Świątek tylko spojrzała, potem frustracja sięgnęła zenitu
Spojrzenie Igi Świątek w kierunku reszty reprezentacji Polski i bicie się ręką po udzie było wyrazem niemocy, jaka towarzyszyła jej długimi fragmentami w meczu z Jasmine Paolini w półfinale Pucharu Billie Jean King. Początkowo wydawało się, że będąca rewelacją sezonu włoska tenisistka mogła wyrzucić do kosza logikę i butlę z tlenem Polek w tym turnieju. Ale tę drugą Świątek złapała.
-
Słowa Conchity Martinez poszły w świat. To, co zrobiły Polki, przerosło wszystkich
Takiego meczu jak ten piątkowy z Paolą Badosą Iga Świątek jeszcze w Pucharze Billie Jean King nie grała. Dotychczas jej rywalkami były przeważnie tenisistki, których nazwiska znali tylko najwięksi pasjonaci tego sportu. Z jednym wyjątkiem, ale wtedy ona sama stawiała dopiero pierwsze kroki w seniorskiej rywalizacji. A dzięki temu, że Hiszpanka teraz postawiła opór, Polka widowiskowym spotkaniem uczciła jubileusz.
-
Szkolny klub postrachem polskich gigantów. "Nie spodziewaliśmy się"
Kilka miesięcy temu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa szukał wzmocnień, by się utrzymać w wyjątkowo trudnym sezonie PlusLigi, a został jego objawieniem. Dawniej szkolny klub siatkarski, przez którego szeregi przewinęło się kilka gwiazd reprezentacji Polski, teraz - postrach krajowych gigantów. Nie przeszkodziło mu nawet to, że przed sezonem wystawił go słynny trener.
-
Słowa Świątek obiegły cały świat. Legenda reaguje. "To nie jest dobre"
Conchita Martinez wymienia kilka elementów, nad którymi by pracowała z Igą Świątek, gdyby została teraz jej trenerką, ale szczególną uwagę zwraca na jeden. - Uważam, że może jeszcze wiele zrobić, jeśli chodzi o forhend - przyznaje, odpowiadając na pytanie Sport.pl. Dawna mistrzyni Wimbledonu i b. druga tenisistka świata analizuje też sytuację na czele światowego rankingu i odnosi się do tematu, w którego sprawie nieraz już apelowała Świątek.
-
Wielka rywalka doprowadziła Świątek do łez i zniknęła. "Zasługuje, by tam być"
- Śledziłam jej historię i miałam obawy, czy będzie w stanie wrócić - przyznała Iga Świątek po pytaniu o Paolę Badosę, z którą najprawdopodobniej zagra w 1/8 finału Pucharu Billie Jean King. Wychwalała też determinację Hiszpanki, która pół roku temu spadła na 140. miejsce w światowym rankingu, a teraz jest blisko powrotu do Top10. - Oby w naszym meczu nie zagrała aż tak dobrze - dodała z uśmiechem polska tenisistka.
-
Sabalenka nagle ryknęła. Nawet Gauff nie mogła uwierzyć
Krzyk czy też - jak określili to niektórzy - ryk, który wydała z siebie w półfinale WTA Finals Aryna Sabalenka, było słychać pewnie w całej hali. Choć wydobył się z jej ust po wygranej akcji, to był to bardziej krzyk rozpaczy. W meczu z Coco Gauff nie oglądaliśmy tenisistki, która brylowała w tym sezonie. Oglądaliśmy dawną Białorusinkę, przegrywającą z samą sobą i popełniającą zadziwiające błędy. Po jednym z nich zaskoczenia nie kryła nawet Amerykanka, która wygrała 7:6, 6:3.
-
Sabalenka aż się popłakała, było już 6:2. To, co stało się później, poszło w świat
Aryna Sabalenka przerwała przemowę po przegranym finale US Open 2023, powstrzymując z trudem łzy, a następnie w szatni wyładowała złość na rakiecie, która potem nadawała się już tylko do wyrzucenia. Białorusinka nie czekała długo, by zrewanżować się Coco Gauff za tamtą bolesną porażkę. Teraz będzie chciała pokonać amerykańską tenisistkę ponownie. Jeśli to zrobi w półfinale WTA Finals, to będzie o krok od idealnego zakończenia najlepszego sezonu w karierze.
-
Widział na własne oczy, co zrobiła Świątek. "Może to miesiąc miodowy"
Pustki na trybunach m.in. na meczach Igi Świątek, kibice nie znający zasad i kontrowersje społeczno-polityczne nie pomagają nowym gospodarzom WTA Finals, ale obecny w Rijadzie Adam Romer zapewnia, że to najlepsza organizacja tego prestiżowego turnieju od lat. I zestawia działania Saudyjczyków z planami Polski na organizację igrzysk. A przywołując słowa Świątek o nowym trenerze, redaktor naczelny "Tenisklubu" zastanawia się: - Może to taki miesiąc miodowy.
-
Ten krzyk Gauff było słychać w całej hali. Świątek jakiej nie widzieliśmy
Świetnie spisująca się od kilku tygodni Coco Gauff w meczu WTA Finals postawiła mur, ale Iga Świątek nie wykorzystała sporej dziury w nim. Amerykańska tenisistka z kolei wykorzystała wszystkie okoliczności, które sprawiły, że we wtorek w Rijadzie - mimo fatalnego dotychczasowego bilansu 1-11 z Polką - to ona w oczach wielu była faworytką.
-
Gauff aż się popłakała, było już 3:1. Mecz ze Świątek obiegł świat
Łzy Coco Gauff i głębokie oddechy, którymi próbowała się uspokoić - to pamiętny obrazek z półfinału tegorocznego Roland Garros, jej ostatniego meczu z Igą Świątek. Płakała też po jednym z wcześniejszych, a w innym rzuciła rakietą. Polka żadnej tenisistki nie pokonała tyle razy co 20-letniej Amerykanki. Ale niedawna przemiana Gauff zwiększa szanse, by we wtorkowym meczu WTA Finals poprawiła fatalny bilans, jaki ma ze Świątek.
-
Niebywałe, co w Rijadzie zrobiła Iga Świątek. Oszukana matematyka
Wydawało się, że głód gry to będzie za mało, ale Iga Świątek w pierwszym meczu WTA Finals oszukała matematykę. Przez półtora seta widać było wyraźnie, że od poprzedniego meczu wiceliderki światowego rankingu minęły dwa miesiące, ale w kryzysie Polka posłuchała polskich kibiców obecnych na tym spotkaniu i zaczęła pozbywać się tenisowej rdzy. Choć nie da się pominąć faktu, że pomogła jej w tym nieco rywalka.