Ligue 1

OGC Nice z Marcinem Bułką w składzie ma za sobą dość nieudany początek sezonu w Ligue 1, a frustracja fanów rośnie. W mediach społecznościowych nie brakuje też krytyki w kierunku polskiego bramkarza, który postanowił sam odpowiedzieć kibicom. "Podaj swój adres" - napisał do jednego z nich.

- Powiedziałem w maju, że zostaję w Nicei i jak powiedziałem, tak zostało. Będę zawodnikiem Nicei w tym sezonie i skupiam się kompletnie na tym - mówił Marcin Bułka na początku sezonu 24/25, odnosząc się do swojej klubowej przyszłości. Ostatnio we francuskich mediach pojawiły się informacje, że Bułka odrzucił propozycję podpisania nowego kontraktu z Niceą, natomiast teraz "L'Equipe" ogłosiło, że klub nie zamierza poprzestać na ostatniej ofercie i będzie walczyć o podpis Bułki.

Transfer Matwieja Safonowa do Paris Saint-Germain był jednym z najbardziej kontrowersyjnych minionego lata. Po pierwsze transfery z Rosji nie są obecnie mile widziane z przyczyn wiadomych, a po drugie golkiper ten nawet u siebie w kraju ma trochę za uszami. Ostatnio wskoczył do bramki w miejsce kontuzjowanego Gianluigiego Donnarummy. Fani PSG, delikatnie mówiąc, nie są zachwyceni jego postawą.

Marcin Bułka zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Mimo że jeszcze niedawno francuskie media informowały, że Polak zdecydował się nie przedłużać umowy z obecnym klubem, to jak się okazało, jeszcze nic nie jest przesądzone.

Wynikiem 0:0 zakończył się "polski mecz" w Ligue 1 pomiędzy RC Lens, a OGC Nice. Na boisku pojawili się dwaj Polacy - Przemysław Frankowski i Marcin Bułka, a ten drugi zgarnął znakomite recenzje we francuskich mediach. Według niektórych został nawet zawodnikiem meczu i bohaterem drużyny z Nicei.

Marcin Bułka odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu i planuje odejść z Nicei - informują francuskie media. 25-letni bramkarz w takim wypadku miałby opuścić klub z Lazurowego Wybrzeża po sezonie 2024/25, kiedy Nicea mogłaby go sprzedać na rok przed końcem umowy.

Pierwszy brak zwycięstwa PSG w Ligue 1 w erze po-Mbappe stał się faktem! Paryżanie tylko zremisowali na wyjeździe ze Stade de Reims 1:1 i to po tym, jak długo gonili wynik. Mogło być jeszcze gorzej, bo w samej końcówce rywale mieli piłkę na zwycięstwo, jednak koncertowo ją zmarnowali.

Kylian Mbappe z PSG wywalczył wiele trofeów na krajowym podwórku i zdobył aż 256 bramek w 308 spotkaniach. Mimo wielu lat spędzonych w klubie konflikt na linii PSG - Mbappe się zaostrza. W grze są wielkie pieniądze.

Trent Alexander-Arnold bryluje w Liverpoolu, a niedawno wyszło na jaw, że jego przedstawiciele negocjowali kupno występującego w Ligue 1 FC Nantes od pochodzącego z Polski biznesmena Waldemara Kity. Ten wymownie zareagował na te sensacyjne doniesienia w rozmowie z "Ouest-France". - Alexander-Arnold? Ale nawet nie wiem, kto to - wypalił 71-latek, który zdaje się ucinać wszelkie spekulacje dotyczące sprzedaży klubu.

Mecz OGC Nice - Saint Etienne otworzył piątą kolejkę Ligue 1, lecz chyba nikt nie spodziewał się, że będzie to tak huczna inauguracja. W tym spotkaniu kibice oglądali aż osiem goli, w dodatku wszystkie dla jednej drużyny, która w ten bardzo efektowny sposób uczciła okrągłą rocznicę. Natomiast pokonani doznali historycznej porażki, a francuskie media nie zostawiły na nich suchej nitki. "Bezprecedensowy policzek" - czytamy.

Konflikt na linii Kylian Mbappe - Paris Saint-Germain nabiera nowego formatu. Francuz żąda zapłaty zaległych 55 mln euro od klubu, ale były pracodawca nie zamierza spełnić jego oczekiwań. W związku z tym piłkarz powiadomił o sprawie komisję prawną ligi francuskiej, a ta w czwartek wydała postanowienie. Decyzja mogła być tylko jedna.

Paris Saint-Germain wkroczyło w nową epokę. Drużyna przystąpiła do rozgrywek bez Kyliana Mbappe, który odszedł do Realu Madryt. Pierwszy raz po starcie nowego sezonu głos zabrał szef klubu Nasser Al-Khelaifi.

Karol Fila nie zrobił zawrotnej kariery w Strasbourgu, a początek sezonu nie zapowiadał, aby cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić. W związku z tym obrońca po czterech latach opuści klub z ligi francuskiej, o czym informuje portal Meczyki.pl. 26-latek przeniesie się do kraju, w którym w przeszłości występował. Dołączy do rewelacyjnego beniaminka, sensacyjnie zajmującego pierwszą pozycję w tabeli.

Podczas okna transferowego dzieje się wiele zaskakujących rzeczy, a taką z pewnością była historia z niedoszłą sprzedażą Ernesta Nuamaha z Olympique'u Lyon do Fulham. Gdy wydawało się, że wszystko jest już dogadane, nagle transakcję zaczął torpedować piłkarz, który nie chciał opuszczać Francji. Bardzo mu na tym zależało, gdyż podczas testów medycznych zdecydował się na absolutnie desperackie posunięcie.

Przemysław Frankowski na początku sezonu robi wiele, aby przekonać do siebie nowego trenera Lens Willa Stilla. Niedawno zdobył bramkę w europejskich pucharach, a teraz trafił w hitowym meczu Ligue 1 z AS Monaco. Reprezentant Polski, który pojawił się na boisku z ławki rezerwowych, w doliczonym czasie gry utrzymał nerwy na wodzy i pewnie wykorzystał rzut karny. Dzięki temu jego klub nadal jest niepokonany w lidze.

- Nie chcę mówić, z kim były rozmowy, a z kim nie było - tłumaczył w rozmowie z Eleven Sports Marcin Bułka. Polski bramkarz po rewelacyjnym sezonie przymierzany był do wielkiego transferu. Mówiło się o klubach z europejskiego topu - Realu Madryt, Chelsea czy Manchesterze United. Teraz wszystko stało się jasne. Bułka osobiście ogłosił, gdzie będzie grał w rozpoczynającym się sezonie.

W spotkaniu 2. kolejki francuskiej Ligue 1 Paris Saint-Germain pokonało na własnym stadionie Montpellier 6:0. Z doskonałej strony znów pokazał się Bradley Barcola, który niedawno u boku Mbappe debiutował w reprezentacji Francji. Dziś może być, oczywiście zachowując wszelkie proporcje, jego następcą w Paryżu.

Kylian Mbappe zadebiutował już oficjalnie w barwach Realu Madryt i zdobył pierwszą bramkę. Wciąż nie może jednak w pełni skupić się na rywalizacji sportowej. Sen z powiek spędzają mu... pieniądze, których Paris Saint-Germain nadal nie wypłaciło. Mowa o 55 mln euro. Francuz ma dosyć czekania i podjął już odpowiednie działania w sprawie, o czym we wtorek doniosło "Le Monde". Konsekwencje dla PSG mogą być poważne.

Sezon w Ligue 1 wystartował! W niedzielne popołudnie pierwszy mecz ligowy rozegrał zespół OGC Nicea z Marcinem Bułką w składzie. Drużyna Polaka przegrała na wyjeździe z Auxerre, a nasz bramkarz rozegrał niezły mecz. "Marcin Bułka w bardzo, bardzo wysokiej formie w sezonie 2024/25" - napisano na oficjalnym profilu klubu. Niestety przy drugiej bramce dla rywali mógł zachować się lepiej.

Paris Saint-Germain potwierdziło czwarty transfer tego lata. Do mistrzów Francji trafił utalentowany skrzydłowy, za którego klub zapłacił aż 60 mln euro. To jeden z najdroższych transferów w historii PSG.