Narciarstwo alpejskie
-
Absolutna kompromitacja PZN. Oto powód odwołania mistrzostw Polski. Kuriozum
Piotr Habdas został mistrzem Ghany w slalomie gigancie. Przyznacie Państwo, brzmi to dosyć abstrakcyjnie. Tym bardziej, jak dodamy do tego fakt, że w tym samym czasie miały się odbyć mistrzostwa Polski, ale do tego nie doszło. Polski Związek Narciarski przegrał z... balonami. - Mamy odpowiednie umowy z naszymi sponsorami - broni się sekretarz generalny PZN.
-
Polak został mistrzem Ghany. Nigdy nie zgadniesz, w jakiej dyscyplinie
Sportowiec zostający indywidualnym mistrzem kraju, którego nie reprezentuje? To się czasem zdarza, choćby Francuz Bryan Bouffier był trzy razy mistrzem Polski w rajdach samochodowych. Jednak Polak, który został mistrzem Ghany? W narciarstwie alpejskim? W zawodach rozegranych na Słowacji? To już zdecydowanie wyższy poziom szaleństwa, jednak ta historia wydarzyła się naprawdę w czwartek 3 kwietnia 2025 roku. Jak to wszystko w ogóle możliwe?
-
Przerażające obrazki. Makabryczny wypadek mistrzyni świata
Makabryczne sceny obejrzeli kibice zgromadzeni na mistrzostwach Włoch slalomu giganta w Val di Fassa. Federica Brignone, obecna mistrzyni globu i najlepsza zawodniczka Pucharu Świata, podczas przejazdu zaliczyła okropnie wyglądający upadek. Po tym zdarzeniu zawody przerwano a Brignone do szpitala musiał przetransportować helikopter.
-
Świątek nie mogła się powstrzymać. Od razu złapała za kamerę. "To brzmi absurdalnie"
W niedzielę we włoskim Sestriere Mikaela Shiffrin po raz setny w karierze wygrała zawody Pucharu Świata w narciarskie alpejskim. Już wcześniej była rekordzistą pod względem zwycięstw, lecz teraz jeszcze wyśrubowała tę liczbę, mimo kontuzji odniesionej pod koniec ubiegłego roku. Na wyczyn Shiffrin zareagowała Iga Świątek.
-
Kosmiczny wynik. To, co zrobiła Shiffrin, przejdzie do historii! Nie do pobicia
23 lutego 2025 roku przejdzie do historii narciarstwa alpejskiego za sprawą Mikaeli Shiffrin, która po raz 100. wygrała zawody Pucharu Świata! 29-letnia Amerykanka dokonała rzeczy niebywałej, a to wszystko trzy miesiące po strasznym wypadku, który wpłynął na jej podejście do sportu. Ile znaczyła dla niej ta wygrana, pokazało jej zachowanie po ukończeniu przejazdu.
-
Koszmar w Garmisch-Partenkirchen. Alpejka walczy o życie po wypadku
Koszmarne wieści napłynęły z Garmisch-Partenkirchen. Na treningu przed zawodami Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w zjeździe fatalny upadek zaliczyła czeska zawodniczka Tereza Nova. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów natychmiast po zdarzeniu została przetransportowana do szpitala z urazem głowy. Lekarze przeprowadzili szybką operację, ale 26-latka została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej.
-
Legenda ze sztucznym kolanem wróciła po pięciu latach! "To dopiero początek"
40-letnia Lindsey Vonn po ponad pięciu latach wróciła do ścigania na nartach! Amerykańska mistrzyni zajęła 24. oraz 27. miejsce w zjeździe w zawodach niższej rangi FIS Fall Festival w amerykańskim Copper Mountain. "To był dla mnie trening" - stwierdziła już po zawodach.
-
To się dzieje! Legenda sportu wznawia karierę. Znamy datę powrotu
Sensacyjne wieści napłynęły do nas z USA. 40-letnia legenda postanowiła wznowić karierę i wystartować w kolejnych zawodach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale niedawno zawodniczka miała wszczepiony sztuczny staw kolanowy. - Nie wróciłabym, gdybym nie miała żadnych intencji - wyznała.
-
Maryna Gąsienica-Daniel rozpoczęła sezon. Trafiła najgorzej, jak tylko mogła
Maryna Gąsienica-Daniel dość wcześnie rozpoczęła sezon zimowy, bo już w październiku. Pierwszy start nie poszedł do końca po jej myśli. Po pierwszym przejeździe giganta w austriackim Soelden zajmuje miejsce w trzeciej dziesiątce, a wpływ na gorszy wynik od oczekiwanego miały dość trudne warunki panujące na stoku. Na szczęście Polka będzie okazję do poprawy jeszcze dzisiaj.
-
To już pewne! PZN ogłosił złe wieści. Zawody odwołane
Polski Związek Narciarski (PZN) przekazał kiepskie informacje dla kibiców. Z powodu złych warunków atmosferycznych w sobotę nie odbędą się zawody Pucharu Świata. Chodzi o rywalizację pań w alpejskim supergigancie we włoskim Val di Fassa. Udział w nich miała wziąć Maryna Gąsienica-Daniel. Szansa, że Polka wystartuje w ten weekend, nadal pozostaje.