• Link został skopiowany

Ukraińska tenisistka znów grała z Rosjanką. Niespodziewana reakcja trybun po meczu

Martę Kostiuk - ukraińską tenisistkę - spotkała ogromna krytyka po tym, jak nie podała dłoni Arynie Sabalence po przegranej w I rundzie Rolanda Garrosa. Ta jednak się nią nie przejęła. Nadal nie zamierza dziękować za grę Rosjankom i Białorusinkom, co zamanifestowała po raz kolejny... Tym razem w deblu.
Marta Kostiuk nie podała ręki rywalkom
screen, https://twitter.com/gasparlanca/status/1664253556348657664

Marta Kostiuk (39. WTA) od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę przyjęła twardą postawę wobec swoich rywalek z Rosji i Białorusi. Od miesięcy konsekwentnie nie podaje im ręki po zakończeniu meczu. Do tej pory jej decyzja była powszechnie szanowana. Problem pojawił się w wielkoszlemowym turnieju Rolanda Garrosa. Gdy Kostiuk nie podziękowała Arynie Sabalence (2. WTA) po porażce w pierwszej rundzie singla, na trybunach rozległy się gwizdy i buczenie. Spadła na nią też spora krytyka, z której, jak widać, nic sobie nie robi...

Zobacz wideo

Kostiuk nie dała się. Zignorowała Rosjanki. Publiczność się opamiętała

Ukrainka całkiem nie zakończyła swojej przygody na paryskich kortach. Została jej jeszcze rywalizacja w grze podwójnej. Los chciał, że w pierwszej rundzie wspólnie ze swoją partnerką Rumunką Eleną-Gabrielą Ruse trafiła na Rosjanki, a konkretnie duet Anna Blinkowa - Warwara Graczowa. Tym razem Kostiuk triumfowała. Razem z Rumunką wygrały 6:3, 3:6, 6:2 i zameldowały się w drugiej rundzie.

Po zakończeniu spotkania panie tradycyjnie miały podać sobie ręce. Kostiuk nie dała się złamać i nawet nie spojrzała na Rosjanki. Zamiast do siatki, od razu skierowała się do sędziego, a następnie opuściła kort. Inaczej postąpiła jej deblowa partnerka. Tymczasem publiczność zareagowała zgoła inaczej niż w grze pojedynczej, co relacjonował dziennikarz Gaspar Ribeiro Lanca. - I tym razem nie zostaje wygwizdana przez (dużo) mniejszy tłum. Dobrze to widzieć - pisał na Twitterze.

Teraz ukraińska tenisistka w końcu będzie miała przerwę od gry z Rosjankami i Białorusinkami. W drugiej rundzie debla w sobotę zmierzy się z Belgijką Kirsten Flipkens oraz Amerykanką Shelby Rogers.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Postawa Kostiuk nie raz wywoływała burzę w środowisku tenisowym. Jednak już przy okazji zeszłorocznego US Open Kostiuk postawiła sprawę jasno. - To moja decyzja, ponieważ żaden z zawodników pochodzących z Białorusi i Rosji nie potępił publicznie działań wojennych przeciwko Ukrainie. Poprzez ten gest wyraziłam sprzeciw wobec takiej postawy - mówiła we wrześniu po meczu z Wiktorią Azarenką.

Więcej o:

Komentarze (5)

Ukraińska tenisistka znów grała z Rosjanką. Niespodziewana reakcja trybun po meczu

rabbit_of_caerbannog
2 lata temu
"Inaczej postąpiła jej deblowa partnerka."

No to w takim razie nikt nie powinien już podać ręki Elenie-Gabrieli Ruse!
siatkarz1976
2 lata temu
Z tego co wiem to Kasatkina zdecydowanie potępiła inwazję.
smiki48
2 lata temu
Francuzi którzy kolaborowali z Niemcami podczas ll WS nie będą krytykować okupantów.
rlnd
2 lata temu
Powinni pokazywać na telebimach zbrodnie Rosjan w Ukrainie, może publika kiedyś załapie jak zobaczą pomordowane dzieci.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).