Świątek już wyprzedziła słynną Steffi Graf, ale przed nią jeszcze trzy legendy

Iga Świątek to dziś największa specjalistka od "bajgli", czyli setów wygranych do zera. W obecnej edycji Rolanda Garrosa w dwóch meczach dołożyła kolejne dwa. W Wielkim Szlemie może zresztą pochwalić się całkiem niezłym odsetkiem "bajgli" w stosunku do wszystkich rozegranych setów. Pod tym względem właśnie przegoniła legendarną Steffi Graf.

Iga Świątek w czwartek pokonała Amerykankę Claire Liu (102. WTA) i zameldowała się w III rundzie Rolanda Garrosa. Starcie miało niemal identyczny przebieg, co to z pierwszej rundy. Liderka światowego rankingu miała zarówno przeciwko Cristinie Bucsie (70. WTA), jak i Liu miała lekkie problemy w pierwszym secie, ale ostatecznie wygrywała go do 4. Z kolei drugi set w obu przypadkach był już jej koncertem. Zwyciężała do zera, a zatem dołożyła dwa kolejne bajgle.

Zobacz wideo

Pojedynek na bajgle. Iga Świątek już przed Steffi Graf. Podium o krok

Dzięki temu raszynianka może pochwalić się nie lada osiągnięciem. Okazuje się, że w meczach rangi Wielkiego Szlema wygrała do zera aż 17 ze 153 setów. To wynik imponujący. Aż 11,1 proc. rozegranych przez nią setów to tzw. bajgle. Pod tym względem Świątek właśnie wyprzedziła prawdziwą legendę światowego tenisa Steffi Graff.

Mistrzyni 22 turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej ma tę skuteczność na nieco niższym poziomie - 10,7 proc. Jednak ani Niemka, ani Polka nie są nawet w czołowej trójce tenisistek z największym odsetkiem. Jeżeli uwzględnimy  tylko te zawodniczki, które rozegrały minimum 100 setów w Wielkim Szlemie, to Świątek będzie zajmować w tej klasyfikacji czwarte, a Graf - piąte miejsce.

Liderką tego "bajglowego" rankingu jest Margaret Court, która może pochwalić się imponującym wynikiem 18,6 proc. setów do zera. Podium uzupełniają Chris Evert (14,3 procent) oraz Monica Seles (11,5 procent). Do tej ostatniej Świątek traci bardzo niewiele, bo zaledwie 0,4 procent. Jeżeli więc w kolejnym meczu Igi Świątek powtórzy się scenariusz z dwóch poprzednich - wygra w dwóch setach, notując jednego bajgla - to Polka wskoczy na podium tej klasyfikacji.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Zadanie będzie chciała jej utrudnić Chinka Xinyu Wang (80. WTA), z którą Świątek zmierzy się w sobotę w ramach III rundy. Obie panie spotkają się na korcie po raz pierwszy w karierze.

Więcej o:
Copyright © Agora SA