Polscy siatkarze rewelacyjnie rozpoczęli walkę o obronę tytułu mistrzów świata. Na otwarcie pewnie pokonali Bułgarów 3:0, rozbijając rywali w pierwszym secie do 12. W niedzielnym spotkaniu zawodnicy Nikoli Grbicia nie dali szans Meksykanom i odnieśli kolejne trzysetowe zwycięstwo. To daje im pierwsze miejsce w grupie C i awans do 1/8 finału.
Już przed startem imprezy kontrowersję budziła decyzja FIVB o rozstawieniu gospodarzy w kolejnej fazie turnieju. Przypomnijmy, że Polska i Słowenia w przypadku awansu do 1/8 finału zostaną rozstawione z numerem 1. i 2., bez względu na wyniki w grupie. To spotkało się ze sporym sprzeciwem między innymi szkoleniowca reprezentacji Serbii, Igora Kolakovicia.
W zupełnie innym tonie na temat tej sytuacji wypowiedział się trener Francuzów, Andrea Giani. - Każda drużyna ma swoją historię, w tym przypadku dwóch organizatorów obowiązuje inne zasady. Z drugiej strony, jeśli chcesz zostać mistrzem, musisz pokonać wszystkich przeciwników. Na koniec przecież w każdym przypadku wygrywa najlepsza drużyna - powiedział w wywiadzie dla serwisu zurnal24.si.
Siatkarze Francji to, obok Polaków, najwięksi faworyci mistrzostw. Drużyna Gianiego celuje w kolejny wielki sukces w ostatnich latach. Francuzi zdobyli złoto podczas igrzysk olimpijskich w Tokio i wygrali tegoroczną Ligę Narodów. Mistrzostwa rozpoczęli od zwycięstwa 3:0 z Niemcami, chociaż mecz ten wcale nie był dla nich łatwy. Podobnie jak niedzielne starcie ze Słowenią, które rozstrzygnęło się na korzyść Francuzów dopiero po tie-breaku.