FC Barcelona kompletnie zdominowała futbol klubowy w Hiszpanii. W tym roku wygrała trzy trofea. W styczniu sięgnęła po superpuchar, w kwietniu zdobyła Puchar Króla, a w czwartek przypieczętowała mistrzostwo kraju na dwie kolejki przed końcem sezonu.
W niedzielny wieczór po raz pierwszy wyszła na boisko jako mistrz Hiszpanii. W meczu z Villarrealem przegrała 2:3, a spora fala krytyki spadła na Marca-Andre ter Stegena, który zagrał w podstawowym składzie, zastępując tym samym Wojciecha Szczęsnego.
Hansi Flick już po spotkaniu wziął udział w konferencji prasowej. Odpowiedział na wiele pytań, a w jednym z nich wytłumaczył obecność swojego rodaka w podstawowej jedenastce podczas niedzielnego spotkania. Adria Albets z Cadena SER zapytał Niemca o to, dlaczego zdecydował się na wystawienie niemal podstawowego składu, choć miał rozważać postawienie na 11 zawodników z La Masii.
"Tak, mówiłem, że się nad tym zastanawiamy, jest jeszcze jedno spotkanie. Marc jest naszym kapitanem i chcieliśmy mieć go na boisku z powodu celebracji. Dla mnie lepszym wyjściem było, żeby kapitan był na murawie, żeby mógł świętować puchary, taki był pomysł" - powiedział Flick, a jego słowa cytuje portal fcbarca.com.
Ter Stegen niemal cały sezon stracił z powodu poważnej kontuzji. Klub zdecydował się namówić na powrót z emerytury wspominanego Szczęsnego. Choć początkowo podstawowym bramkarzem był Inaki Pena, to w styczniu Polak wygryzł Hiszpana ze składu i nie oddał miejsca między słupkami. Wciąż nie wiadomo, czy zostanie w klubie na przyszły sezon. Przed FC Barceloną jeszcze jedno spotkanie w rozgrywkach 2024/2025. 25 maja mecz ostatniej kolejki. Rywalem będzie Athletic Bilbao.