• Link został skopiowany

Koniec tajemnic. Abramowicz ujawniła kulisy druzgocącej porażki Świątek na IO

Iga Świątek zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich, ale po półfinale przeżyła naprawdę trudne chwili. Ten wątek w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podjęła Daria Abramowicz, a więc psycholożka liderki światowego rankingu. Wprost przyznała, że wieczór po porażce z Qinwen Zheng był prawdopodobnie najtrudniejszym w jej historii współpracy ze Świątek.
Iga Świątek i Daria Abramowicz
fot. REUTERS/Violeta Santos Moura, Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl

Iga Świątek w półfinale igrzysk olimpijskich przegrała z Qinwen Zheng i straciła szansę na wygranie złotego medalu igrzysk olimpijskich. Liderka światowego rankingu po tym meczu była zdruzgotana, czego przykładem jest jej płacz podczas jego z wywiadów. Polka po prostu pękła, a następnie sama stała pod ścianą i była załamana. 

Zobacz wideo Wojciech Nowicki po nerwowych eliminacjach: Poczułem się zbyt pewnie

- Gdybym dziś nie grała, to pewnie płakałabym przez tydzień. A tak płakałam sześć godzin. Było bardzo ciężko. To był jeden z najtrudniejszych momentów w mojej karierze - mówiła wprost Świątek na konferencji prasowej po spotkaniu z Anną Karoliną Schmiedlovą, kiedy to zdobyła już brąz olimpijski. 

Daria Abramowicz powiedziała to o porażce Igi Świątek w półfinale IO w Paryżu

Świątek szybko zdążyła zebrać w sobie siłę, by wyjść na kort już dzień po porażce z Zheng i wywalczyć medal. Daria Abramowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznała, że przerwa między meczami była bardzo ważna, ale jednocześnie trudna. - 24 godziny przerwy. To czas na akceptację oraz szansa na przepracowanie natłoku emocji, ale też z drugiej strony długie oczekiwanie w tych emocjach na kolejny mecz. Mamy do czynienia z wymagającą sytuacją, którą warto spróbować przeformułować jako szansę - powiedziała psycholożka Świątek. 

Ponadto Abramowicz usłyszała pytanie, czy wieczór po porażce z Zheng był "najtrudniejszy w pracy". - Chyba tak - odpowiedziała. Jednocześnie odniosła się do słów tenisistki, która przyznała, że pomimo wieloletniej pracy trzyma w sobie "tyle myśli". 

- Czasami potrzebujemy doświadczenia, jakiegoś trudnego bodźca, aby skonfrontować się z pewnymi rzeczami. Zdarzają się sytuacje, które uświadamiają nam, że jednak nie wiemy czegoś o sobie, o życiu, a dla sportowca, który w tak młodym wieku dochodzi do takiej pozycji i takiego sukcesu, takie lekcje są cenne - uważa 36-latka. 

Iga Świątek przyznała, że grała nie tylko dla siebie, ale także dla sztabu szkoleniowego, kibiców i właściwie całego kraju. To wytworzyło dodatkową presję. - Niektórzy nazywają Igę "skarbem narodowym". To w pewnym sensie odbieranie sportowcowi autonomii i szansy, aby mógł zrobić coś dla siebie. Trudno jednak coś zrobić z zewnętrznymi oczekiwaniami, które rosną wraz z poziomem oraz skalą sukcesu - dodała Abramowicz. 

Psycholożka zdradziła, że tenisistka i jej sztab zostają na kolejne dni w Paryżu, by Świątek mogła w spokoju oglądać igrzyska olimpijskie. Z Paryża pojadą prosto do USA na kolejne turnieje. 

Więcej o:

Komentarze (123)

Koniec tajemnic. Abramowicz ujawniła kulisy druzgocącej porażki Świątek na IO

mosiek_wolski
10 miesięcy temu
Daria, Natasza, Tamara ... co jest?
mosiek_wolski
10 miesięcy temu
Ataki na Abramowitz to czysty antysemityzm!
anteczek1989
10 miesięcy temu
Jakaś dziwna ta Abr. Wygląda jakby była mega nieszczęśliwa
zorro22
10 miesięcy temu
Pani Abramowicz, przeciez to jest pani podobno zadanie aby zapenic Idze komfort od strony psychologicznej!!!! Do jasnej cholery co pani tam robi, to mi wyglada tylko na manipulacje i masa ludzi to widzi!!!! Pani tam chyba bardziej przeszkadza a pomoc to raczej od strony kupowania biletow lotniczych i rezarwacji hoteli ???? Iga nagle zostaje angazowana w zbyt wiele spraw poza sportowych jak np. wojna na ukrainie o ktorej ta dziewczyna nie ma zbyt wielkiego pojecia co jej absolutnie nie pomoglo, wrecz przeciwnie, masa ludzi nie zgadza sie z wasza opinia. Skoro pani jest przy Idze w kazdym aspekcie jej zycia i jest pani taka madra to powinna pani chronic Ige tlumaczac np. jakie moze ona poniesc ryzyko na przyszlosc angazujac sie zbyt wczesnie w polityke ! Iga jest za mloda, naiwna i nawet nie wie ze jest po prostu uzywana jako pozyteczna......... Poza tym Iga powinna byc przygotowana zawsze na porazke a ona po prostu nie jest ! Iga grala dla sztabu szkoleniowego, dla kibicow, dla Polski.....no tak plakala bo zawidla sztab szkoleniowy !!!!!! ktory ona utrzymuje placac kase ! Czy ta dziewczyna nie zostala uzalezniona mentalnie, kto jej karze nosic w sobie takie poczucie winy ? To tez braki w pracy psychologicznej i to bardzo powazne!!!! Iga musi sie najpierw usamodzielnic i stac sie silniejsza aby np. wywalic polowe tego "sztabu". Dobry trener sam musi byc dobrym psychologiem, w koncu to on powinien wiedziec jak wycisnac z zawodnika to co najlepsze, miec rowniez plan B chociazby na wypadek jak cos idzie nie tak a tu juz kilka razy bylo tak ze jak sie pieprzylo to juz tak szlo do konca, zadnej korekcji w trakcie meczu. Iga jako skarb narodowy, oczywiscie rozumiemy to i to jest bardzo dla niej obecnie niebezpieczne skoro juz ma opiekunow! W tym sztabie BTW jeden drugiemu placze sie miedzy nogami. Wiem, wielu "obroncom" sie to nie spodoba ale wystarczy tylko przelknac prawde a nie zyc w swiecie iluzji.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).