Reprezentacja Polski w świetnym stylu przebrnęła przez fazę grupową Ligi Narodów. Ostatecznie zajęła trzecie miejsce i awansowała do ćwierćfinału. W nim zmierzyła się z Brazylią, która poprzedni etap zakończyła na szóstej pozycji. Spotkanie odbyło się w czwartek o godzinie 20:00.
Ekipa Nikoli Grbicia spisała się w tym meczu z bardzo dobrej strony. Po bardzo wyrównanym pierwszym secie prowadzili 1:0. W dwóch kolejnych byli już wyraźnie lepsi od rywali. Pewnie wykorzystywali ich błędy i ostatecznie zasłużenie wygrali 3:0 (26:24, 25:21, 25:20). Tym samym Polacy awansowali do półfinału, gdzie zagrają z Japonią. Najbliżsi rywale naszych siatkarzy wcześniej bez problemów pokonali 3:0 (26:24, 25:18, 25:22) Słowenię.
Japonia jest rewelacją tegorocznej edycji Ligi Narodów. Przez długi czas była liderem grupy, ale finalnie zakończyła zmagania na drugim miejscu. Poniosła tylko dwie porażki - z Włochami i... Polską. Drużyna Grbicia rozbiła rywali bez większych kłopotów 3:0. Należy jednak dodać, że trener Japończyków wystawił wówczas eksperymentalny skład. Miało to miejsce 9 lipca w ostatnim meczu fazy grupowej. Teraz siatkarzy z Azji staną przed doskonałą okazją do rewanżu, a Polacy muszą mieć świadomość, że nie można ich zlekceważyć.
Na korzyść reprezentacji Polski wypadają pozostałe poprzednie mecze z Japończykami. Rywale ostatni raz wygrali w 2009 roku. Od tamtej pory ponieśli aż osiem porażek.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mecz Polski z Japonią odbędzie się w sobotę o godzinie 20:00. Drugą parę półfinałową stworzyły Stany Zjednoczone oraz Włochy. To starcie odbędzie się tego samego dnia o godzinie 17:00.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!