W Sheffield trwają eliminacje do drabinki głównej mistrzostw świata w snookerze. Te rozpoczną się w sobotę 20 kwietnia, a zakończą 6 maja. Będzie to także ostatni turniej rankingowy w trwającym sezonie 2023/24. Złotego medalu broni Belg Luca Brecel.
W poniedziałek w turnieju eliminacyjnym doszło do niemałej sensacji. Z rywalizacją pożegnał się mistrz świata z 2006 roku Graeme Dott. Szkot musiał uznać wyższość byłego mistrza świata juniorów Walijczyka Jacksona Page'a. Dla wielu ekspertów taki rezultat nie był jednak zaskoczeniem. Dott w ostatnim czasie był daleki od swojej szczytowej formy, a w światowym rankingu zajmuje dopiero 54. miejsce.
Graeme Dott wywalczył tytuł mistrza świata w 2006 roku. Rok później triumfował także w China Open, a w 2010 roku został wicemistrzem świata - to są jego największe osiągnięcia. Również w latach 2006-07 był wiceliderem światowego rankingu, co było najwyższą pozycją w karierze tego zawodnika.
Warto dodać, że Dott to nie jedyny utytułowany zawodnik, który pożegnał się już z rywalizacją w Sheffield. Odpadł także Fergal O'Brien. 52-letni Irlandczyk swoją zawodową przygodę ze snookerem rozpoczynał w 1991 roku i jest jednym z najbardziej doświadczonych snookerzystów. Po porażce w eliminacjach ogłosił jednak zakończenie kariery, co oznacza, że w żadnych zawodach już nie wystąpi.
Turniej główny wystartuje w Sheffield 20 kwietnia. Finał zaplanowano na 6 maja. Oprócz broniącego tytuły Brecela faworytem będzie także Ronnie O'Sullivan.