Od jakiegoś czasu pojawiają się dyskusje nt. zorganizowania w Polsce letnich igrzysk olimpijskich. - Chcę z tego miejsca ogłosić, po konsultacjach, które odbyliśmy z szefostwem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, że jest naszą ambicją i zamiarem, aby rozpocząć starania o letnie igrzyska olimpijskie w naszym kraju w 2036 roku - powiedział we wrześniu ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podczas II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem.
Do kwestii organizacji letnich igrzysk olimpijskich w Polsce odniósł się prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz w rozmowie z RMF FM. - To jest możliwe. Miałem przyjemność rozmawiać nt. temat z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim. Trzeba pamiętać, że igrzysk nie organizuje jedno miasto, a cały kraj. Jako Polska uważam, że jesteśmy gotowi na organizację tak wielkiej imprezy - zadeklarował Piesiewicz. Jego zdaniem przykład Paryża oraz ogromna liczba kibiców, która tworzy niezwykłą atmosferę, pokazuje, że "warto myśleć o takich dużych rzeczach".
- Jesteśmy bardzo dużym i dumnym krajem, dumnym narodem i uważam, że stać nas na to, żeby zorganizować największą imprezę świata i cieszyć się z tego. Myślę, że wielu rodaków odwiedziłoby przeróżne dyscypliny - dodał szef PKOl-u. Stwierdził, że igrzyska mogą pięknie wypromować niektóre dyscypliny sportu, ale przede wszystkim kraj gospodarza imprezy.
Jednocześnie Piesiewicz podkreślił, że jeśli chce się organizować igrzyska olimpijskie, to trzeba systemowo zacząć stawiać na dyscypliny, żeby liczyć się walce o najwyższe cele w więcej niż kilku sportach i konkurencjach.
- Czy 2036 rok to jest realny termin? Ja uważam, że trzeba usiąść i rozmawiać. To jest dobra inicjatywa. Na 2036 rok trzeba się starać, a uważam, że jest szansa dostać te igrzyska w 2040 - ocenił Piesiewicz. Dodał, że rozmawiał już na ten temat z prezydentem Andrzejem Dudą i prezesem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasem Bachem.
- Igrzyska się nie zwracają? Pytanie kto to mówi. To trzeba wszystko sobie policzyć. Uważam, że dla promocji dumnego i dużego kraju, to trzeba myśleć i spełniać duże rzeczy, dać radość naszym rodakom. Nie możemy być krajem zaściankowym, bo jesteśmy w środkowej Europie. Nie bójmy się. Skoro Francuzów stać na igrzyska letnie i zimowe i oni widzą w tym duży potencjał, to dlaczego my nie jesteśmy w stanie zobaczyć potencjału? Nas stać na coraz wiecej - stwierdził Piesiewicz.
Ocenił, że gdyby w Polsce zorganizowano igrzyska olimpijskie, to zawody lekkoatletyczne mogłyby się odbywać na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Dodawał, że są gotowe hale sportowe w Gdańsku, Gliwicach czy Katowicach. - Mamy tych dużych obiektów wiele, mamy w Poznaniu Maltę. My naprawdę jesteśmy gotowi, żeby zorganizować igrzyska olimpijskie. Już nie potrzeba ogromnych nakładów w infrastrukturę. Tylko trzeba się zastanowić jak zorganizować te igrzyska, żeby jak najlepiej Polska z tego skorzystała - podsumował Piesiewicz.
Komentarze (10)
Igrzyska olimpijskie w Polsce? Piesiewicz nie zostawił wątpliwości