Aleksandra Mirosław w 2024 roku stała się postacią, którą zna niemal cała Polska. Mowa wszakże o jedynej złotej polskiej medalistce igrzysk olimpijskich z Paryża. Zawodniczka specjalizująca się we wspinaczce sportowej to rekordzistka świata i zwyciężczyni ubiegłorocznego Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na 10 Najlepszych Sportowców Polski.
Nie tak dawno 31-latka startowała w zawodach Pucharu Świata w Wujiang i na Bali. Na tych pierwszych dotarła do ćwierćfinału, a na drugich nie miała sobie równych. Zmagania podsumowała na swoim profilu na Instagramie.
Mirosław opublikowała długi wpis, w którym przywołała swojego męża Mateusza i... Darię Abramowicz.
- Mateusz Mirosław i Daria Abramowicz odegrali w tym ogromną rolę. Chcę im podziękować za to, że byli przy mnie. Że byli obecni i dostępni. Dzięki nim spojrzałam na proces z zupełnie innej strony. Wiem, co trzeba poprawić. Wiem, dokąd zmierzam. Nie było przytakiwania ani pocieszania - było szczere przyznanie się przed sobą, co jest nie tak. Bo prawdziwe mistrzostwo to nie tylko podium, rekordy i medale. To także chwile zwątpienia, praca w ciszy, powroty po upadkach i uczenie się siebie na nowo. To odwaga, by spojrzeć w głąb siebie i wrócić silniejszą. To świadomość, że droga, którą idziesz, ma sens - nawet wtedy, gdy prowadzi przez trudniejsze momenty - napisała.
Kim jest Daria Abramowicz? To znana psycholożka, która współpracuje między innymi z Igą Świątek. Najlepsza polska tenisistka znajduje się ostatnio w kryzysie. Nie bez przyczyny jest więc wywoływany temat jej pracy z psycholożką. W tym temacie długi artykuł napisał dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.
- Im dłużej trwa słabszy sezon Igi Świątek, tym częściej widzimy, jak bardzo mentalnie jest zblokowana. Jak się usztywnia, a w końcu rozpada, przeklina, płacze. Najwyższy czas, by wywołać do tablicy psycholożkę Darię Abramowicz. Tym bardziej że pojawia się wiele pytań o standardy jej pracy - pisał. Pełen artykuł dostępny jest w tym miejscu.