Ważna zmiana na igrzyskach. Szkoda, że wcześniej musiało dojść do dramatu

Organizatorzy turnieju olimpijskiego poszli po rozum do głowy i zmienili porę rozgrywania spotkań. Szkoda, że wcześniej Paula Badosa musiała doznać udaru cieplnego.

Dramatyczne sceny miały miejsce w środę na korcie centralnym należącym do Ariake Tennis Park w Tokio. Paula Badosa, zwyciężczyni meczu drugiej rundy z Igą Świątek (6:3, 7:6), skreczowała w spotkaniu ćwierćfinałowym z Czeszką Marketą Voundrousovą. Hiszpanka nie była w stanie zejść z kortu o własnych nogach. W końcu wyprowadzono ją na wózku inwalidzkim, nie pojawiła się w strefie mieszanej na rozmowie z dziennikarzami. Wycofała się także z rywalizacji w mikście.

Zobacz wideo "Iga Świątek nie wstydziła się łez. Było widać smutek"

Reakcja po problemach Badosy

W środę po południu Badosa i Pablo Carreno-Busta mieli być rywalami Igi Świątek i Łukasza Kubota w pierwszej rundzie gry mieszanej. Ostatecznie zastąpili ich Fiona Ferro i Pierre Hugues Herbert. Francuzi przegrali z Polakami 3:6, 5:7. - Nikt nie kreczuje bez powodu w ćwierćfinale igrzysk. Współczuję Pauli - mówiła Świątek.

Wygląda na to, że potrzeba było takiego dramatu jak Badosy, by organizatorzy turnieju tenisowego w Tokio poszli po rozum do głowy. Zmienili w końcu pory rozgrywania spotkań. Tenisiści, zamiast grać od 11:00 lokalnego czasu startować będą od 15:00. Zarządzenie wchodzi w życie od czwartku.

Świątek i Kubot skorzystają

W Ariake Tennnis Park najgorzej jest na obiektach bocznych, gdzie nie ma nawet milimetra cienia. Żar jest wyniszczający. W cieniu 36 stopni, w słońcu kilkanaście więcej. Ktoś powie, że np. w styczniu w czasie Australian Open bywa jeszcze cieplej, bo turniej rozgrywany jest w środku australijskiego lata. Tylko że tam nie jest aż tak wilgotno, jak w Japonii. Azjatycką wilgoć trudno porównać do innego klimatu.

Ze zmiany ucieszą się Iga Świątek i Łukasz Kubot. Ich spotkanie ćwierćfinałowe z Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem zostało wyznaczone na czwartek na korcie numer cztery jako ostatnie w kolejności. Przewidywana godzina rozpoczęcia meczu to około 21:00 czasu tokijskiego, czyli 14:00 w Polsce. Relacja na Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA