Brazylia to główny faworyt do olimpijskiego złota w Tokio. Brazylijczycy tuż przed igrzyskami wygrali Ligę Narodów, pokonawszy Polaków 3:1. Pierwsze dwa spotkania potoczyły się po myśli Brazylii. Najpierw gładko pokonała Tunezję 3:0, potem odniosła zwycięstwo z Argentyną. Argentyńczycy stawili większy opór i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, ten zakończył się jednak wygraną faworytów.
W kolejnym spotkaniu poprzeczka była zawieszona wyżej – rywalem Brazylijczyków byli siatkarze rosyjscy, który również znakomicie zaczęli. W pierwszych meczach wygrali z Argentyną i USA (oba mecze po 3:1). W spotkaniu z Brazylią pokazali, że będą się liczyć w walce o medale. Pierwszy set był bardzo wyrównany do stanu 9:9. Wtedy Rosjanie zdołali odskoczyć rywalom na trzy punkty, ale ci za chwilę odpowiedzieli kolejnymi czterema udanymi akcjami. Pod koniec seta Brazylia prowadziła już 20:18, ale wtedy niespodziewanie Brazylijczycy stanęli, a świetnie funkcjonował rosyjski blok. Rosjanie objęli prowadzenie 23:20 i ostatecznie dowieźli zwycięstwo wygrywając pierwszego seta do 22.
Rosjanie mają patent na Brazylię. Znowu wygrali 3:0
Drugi set zaczął się lepiej dla Rosjan, którzy szybko zanotowali serię czterech punktów z rzędu i na przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:4. Niedługo później powtórzyli ten wyczyn i zrobiło się 13:7. Brazylijczycy nie składali jednak broni i doszli rywali na jeden punkt (13:14), ale to był ich jedyny zryw. Potem Brazylijczycy zdobyli tylko jeden punkt, a Rosjanie odpowiedzieli pięcioma i już nie pozwolili zbliżyć się przeciwnikom. Ostatecznie spokojnie wygrali drugiego seta 25:20.
Początek trzeciego seta przypominał ten z pierwszego – gra znowu była wyrównana i jako pierwsi odskoczyli Brazylijczycy, którzy prowadzili 11:9. Znowu jednak stanęli, a Rosjanie grali swoje – wyszli na prowadzenie 12:11, a potem na każdy punkt Brazylii odpowiadali dwoma aż do stanu 18:14. Faworyci igrzysk walczyli, ale byli w stanie odrobić tylko dwa punkty. Rosjanie zakończyli mecz w świetnym stylu zdobywając trzy punkty z rzędu i kończąc partię zwycięstwem 25:20.
To pierwsza porażka Brazylii w turnieju olimpijskim. Co ciekawe, ich ostatni przegrany mecz to spotkanie właśnie z Rosją. Było to w Lidze Narodów i także wtedy spotkanie zakończyło się po trzech setach. Brazylii po tej porażce zajmuje trzecie miejsce w grupie B. Drudzy są Amerykanie, a fotel lidera zajął Rosyjski Komitet Olimpijski.