Iga Świątek wzięła flamaster i zaczęła pisać. Ale ten hasztag - niepokojący

Iga Świątek awansowała do półfinału Australian Open, wygrywając 4:6, 7:6 (2), 6:3 z Estonką Kaią Kanepi. Polka po meczu wzięła flamaster i napisała kilka słów do kibiców. Ale jedno z nich jest mocno niepokojące przed wielkim półfinałem Australian Open.

Iga Świątek po ponad trzygodzinnym boju zdołała wyeliminować Kaię Kanepi i tym samym awansowała do półfinału Australian Open, w którym zmierzy się z Amerykanką Danielle Collins. Kibiców szczególnie zachwycił ostatni gem i sposób, w jaki Polka wywalczyła punkt decydujący o zwycięstwie - a konkretniej kilka spektakularnych obron. "Prawie 17 lat po finale Ligi Mistrzów w Stambule Jerzy Dudek ma godną następczynię" - pisali eksperci na Twitterze.

Zobacz wideo Iga Świątek nagle wdrożyła plan B! Tak Polka zaskoczyła na Australian Open

Iga Świątek podziękowała kibicom za wsparcie w ćwierćfinale Australian Open

Iga Świątek nie ukrywała radości po wyeliminowaniu Kaii Kanepy z Australian Open. - Cieszę się, że jeszcze mam głos. Dużo krzyczałam. Kanepi grała świetnie. Wydawało się, że wiele piłek będzie autowych, a one wchodziły w kort. Wiem, że powinnam do nich pobiec, ale nie spodziewałam się, że wejdą - mówiła triumfatorka Rolanda Garrosa z 2020 roku. "Tym większy to sukces, że Kaia Kanepi nazywana jest "kilerką faworytek", a najlepsze zawodniczki boją się z nią grać w Wielkim Szlemie" - pisze Dominik Senkowski na Sport.pl.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Po meczu Iga Świątek wzięła flamaster w rękę i postanowiła napisać na kamerze kilka słów do kibiców. "Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. #zmęczona" - czytamy. Nie należy się dziwić Idze, ponieważ mecz był rozgrywany w temperaturze 37 stopni Celsjusza, ale ten hasztag brzmi niepokojąco, zwłaszcza, że wielki półfinał Polka zagra już w czwartek.

Powoli można mówić o tradycji w kontekście krótkich komentarzy Polki pisanych na obiektywach kamer. Po III rundzie zawodniczka napisała: "4th rd. Time to make my PB [personal Best] at AO ;)", czyli: "Czwarta runda. Czas na pobicie mojego najlepszego wyniku podczas Australian Open". Mecz z Rumunką Soraną Cristei skomentowała natomiast krótko: "To było stresujące"

Iga Świątek zagra w półfinale Australian Open z Amerykanką Danielle Collins, która wygrała 7:5, 6:1 z Francuzką Alize Cornet. Polka jest już pewna awansu na czwarte miejsce w rankingu WTA, a w przypadku wygrania turnieju w Melbourne może znaleźć się w czołowej trójce ze stratą zaledwie 22 pkt do Aryny Sabalenki, wiceliderki zestawienia.

Spotkanie Igi Świątek z Danielle Rose Collins (30. WTA) odbędzie się w czwartek 27 stycznia o godzinie 11:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: