Choć do oglądania meczów w ekstraklasie Paulo Sousę namawiał nawet prezes PZPN Cezary Kulesza, to selekcjonera reprezentacji Polski w najbliższy weekend na polskich stadionach nie zobaczymy. Rzecznik prasowy kadry poinformował, że Sousa wybiera się na mecze Championship i Premier League, mimo że w tym samym terminie zostanie rozegrany mecz Legii z Lechem. Ma jednak ku temu ważny powód.
Wśród zawodników, których Sousa może śledzić w Premier League oraz Championship, znajdują się m.in. Michał Helik (Barnsley) czy Kamil Jóźwiak (Derby County). W najbliższy weekend rozegrane zostaną dwa "polskie" mecze w Premier League. Norwich, gdzie na debiut czeka Przemysław Płacheta zagra z Brighton Jakuba Modera. Podobna sytuacja dotyczy Jana Bednarka, którego Southampton zagra z Leeds United, gdzie występuje Mateusz Klich.
Według portalu meczyki.pl, Paulo Sousa ma w rozpisce jeszcze jedną pozycję - chodzi rozmowę z Mattym Cashem, obrońcą Aston Villi, który ubiega się o polski paszport i chciałby grać w kadrze. Zawodnik wykonał już pierwszy krok. Kilka dni temu informowaliśmy, że dokumenty niezbędne do otrzymania paszportu są już w Warszawie.
- Cash formalnie nie jest jeszcze Polakiem. Dopiero gdy procedura się zakończy, podejmę decyzję jako selekcjoner. W tej chwili nie mogę powiedzieć nic więcej. Skupiam się na tych piłkarzach, których mam do dyspozycji - mówił selekcjoner przy okazji wrześniowego zgrupowania.
Cash od dawna otwarcie mówi, że pragnie występować w reprezentacji Polski. Po ostatniej wygranej z Albanią gratulował Polakom na Twitterze.