Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem gali FIFA The Best w Paryżu pojawiły się przecieki wyników. Zgodnie z nimi główna nagroda, czyli statuetka dla piłkarza roku, miała trafić do Leo Messiego, który poza trofeami z Paris Saint-Germain sięgnął po mistrzostwo świata z reprezentacją Argentyny, wygrywając z Francją w finale po rzutach karnych. Medialne doniesienia się sprawdziły i Leo Messi wygrał plebiscyt po raz drugi w historii. Wcześniej doszło do tego w 2019 roku, gdzie Argentyńczyk wyprzedził Virgila van Dijka i Cristiano Ronaldo.
W momencie, gdy Gianni Infantino, czyli prezes FIFA ogłosił, że Leo Messi został najlepszym piłkarzem roku na gali FIFA The Best, kamery były zwrócone także na siedzącego obok Kyliana Mbappe. Mimo porażki francuski napastnik zachował się z klasą i od razu pogratulował Leo Messiemu wygranej w całym plebiscycie. Ze względu na to, że Mbappe jeszcze nie jest kapitanem reprezentacji Francji, to głos w kategorii "piłkarz roku" oddał Hugo Lloris z Tottenhamu.
Na razie Kylian Mbappe musi poczekać na wygraną w tej kategorii - od momentu, gdy FIFA zaczęła organizować własną galę, to Francuz dopiero teraz znalazł się w czołowej trójce. A jak Leo Messi głosował w kategorii piłkarz roku? Na pierwszym miejscu umieścił Neymara (5 pkt), a na drugiej pozycji znalazł się Kylian Mbappe (3 pkt). Trzecie miejsce w głosowaniu Leo Messiego zajął Karim Benzema z Realu Madryt.