Wielki mistrz od tygodni widzi swoją krew w toalecie. "Wszyscy są zszokowani"

Już pod koniec listopada odbędą się pierwsze zawody Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Nie wiadomo jednak, czy udział w nich weźmie obrońca tytułu. Jarl Magnus Riiber zmaga się z dość tajemniczymi problemami zdrowotnymi, które dają przerażające objawy. - To żadna przyjemność widzieć krwistoczerwoną toaletę - relacjonował Norweg w rozmowie z NRK.

Jarl Magnus Riiber to jeden z najbardziej utalentowanych skoczków narciarskich, specjalizujących się w kombinacji norweskiej. Dość powiedzieć, że w dorobku posiada osiem złotych i trzy srebrne medale mistrzostw świata, czy też pięć Kryształowych Kul. Głośno zrobiło się o nim również w marcu 2023 roku, kiedy to podczas testów na Vikersundbakken poszybował na 240 m.

Teoretycznie to nowy rekord świata w długości skoku autorstwa jakiegokolwiek kombinatora norweskiego. Wcześniejszy wynosił 229 m. Jednak rekord ostatecznie nie może być uznany, ponieważ został podparty. Teraz przed urodzonym w Oslo zawodnikiem kolejny sezon Pucharu Świata. Tylko że nie wiadomo, czy wystartuje już od pierwszych zawodów. Wszystko przez dość tajemnicze problemy ze zdrowiem.

Kłopoty zdrowotne Jarla Magnusena Riibera. "Byłem zszokowany"

Nieco więcej o nich opowiedział sam zainteresowany. Riiber ujawnił w rozmowie z NRK, że wszystko zaczęło się od ekstrakcji zęba mądrości, do której doszło kilka tygodni temu. - Organizm był dość mocno przemęczony i złapałem wirusa żołądka - zdradził Norweg.

Nie wiadomo, co to dokładnie za wirus. Na dodatek pojawiły się kolejne objawy. Te słowa mrożą krew w żyłach. - Od czterech tygodni robię kupę z krwią. (...) Myślę, że jak wszyscy, tak i ja byłem zszokowany [tym widokiem, przyp. red.]. To żadna przyjemność widzieć krwistoczerwoną toaletę - podkreślał Riiber.

I jak się okazuje, objawy nadal nie ustępują, ale zawodnik czuje się lepiej. - Przez pierwsze dwa tygodnie czułem się naprawdę źle. Następnie zdecydowałem się zwiększyć intensywność treningów, ale nie kosztem brzucha. Wierzę, że jestem na dobrej drodze do poprawy, choć póki co, różnicy nie widzę - dodawał. 

Co ze startem mistrza świata w Ruce?

Jak podkreślił mistrz świata, postara się wystartować w Ruce, a więc zawodach inaugurujących sezon. Ma nadzieję, że będzie tam silny, choć "zawsze mogło być lepiej". Jednak co dalej? - Może liczyć na opiekę najlepszych lekarzy w Norwegii. Nie ma jednak gwarancji, że będzie zdrowy przez resztę sezonu - podkreślał Ivar Stuan, jego menedżer. W najbliższych dniach przejdzie kolejne badania. Niewykluczone, że dowie się wówczas, co dokładnie mu dolega i skąd pochodzi ta krew.

Jarl Magnus Riiber będzie w tym sezonie bronił Kryształowej Kuli Pucharu Świata. Początek zmagań 29 listopada we wspomnianej Ruce. W tym roku odbędą się również mistrzostwa świata w Trondheim.

Więcej o: