We wtorek o 11:15 lokalnego czasu obiekty Boavisty przywitały wychodzącą na trening reprezentację Polski wysoką temperaturą i pełnym słońcem. W środę o tej samej porze aż tak przyjemnie nie było. W porównaniu do poprzedniego dnia słońce pojawiało się sporadycznie, temperatura spadła z 18 do 13 stopni Celsjusza, a wszystkiemu towarzyszyły nieprzyjemne powiewy wiatru.
Mimo to warunki do treningu wciąż były bardzo dobre. Zwłaszcza że w środę piłkarze Michała Probierza ćwiczyli na przygotowywanym od wtorku boisku głównym na Estadio do Bessa, a nie jak dzień wcześniej na bocznej murawie.
Dobrą informacją była też liczba zawodników obecnych na treningu. W poniedziałek było ich tylko pięciu. We wtorek brakowało aż siedmiu piłkarzy, w środę już tylko dwóch. Na treningu pojawił się m.in. Bartosz Kapustka, o którym portal sport.tvp.pl pisał, że nie zagra w piątkowym meczu z Portugalią z powodu kontuzji.
Na wtorkowych zajęciach - poza Kapustką - brakowało też Kamila Piątkowskiego, Bartosza Slisza, Sebastiana Szymańskiego, Adama Buksy, Krzysztofa Piątka oraz Michaela Ameyawa. W środę z tego grona na boisko nie wyszedł tylko ten ostatni. Portal sport.tvp.pl informował również o jego urazie i nieobecności w kadrze na mecz z Portugalią.
Odpowiednia forma fizyczna Piątkowskiego, Slisza, Szymańskiego, Buksy i Piątka to doskonałe wieści dla Probierza, który robi wszystko, by optymalnie przygotować piłkarzy do przedostatniego meczu w Lidze Narodów. Ale w środę była też negatywna informacja.
Na trening nie wyszedł bowiem obecny we wtorek Przemysław Frankowski. Na razie nie wiadomo, czy piłkarz RC Lens doznał urazu, czy został w hotelu zapobiegawczo. Jego ewentualna nieobecność w meczu z Portugalią byłaby dla Polaków jednak wielkim osłabieniem.
Za kadencji Probierza Frankowski opuścił tylko dwa spotkania w kadrze. Pierwszy - towarzyski - przeciwko Ukrainie (3:1) tuż przed Euro 2024. Drugi - kilkadziesiąt dni temu - przeciwko Chorwacji (3:3) w Lidze Narodów na Stadionie Narodowym. Wtedy jego miejsce w składzie zajął Jakub Kamiński.
Środowy trening rozpoczęła rozgrzewka i gra w "dziadka" w trzech grupach. Po kwadransie trening został zamknięty dla dziennikarzy. O 16:00 zawodnicy spotkają się z dziennikarzami w ramach dnia medialnego. Kolejny trening - już na Estadio do Dragao, gdzie zagramy z Portugalią - w czwartek o 12:00. Pół godziny wcześniej rozpocznie się oficjalna konferencja prasowa Probierza.
Portugalczycy w czwartek trenować będą rano jeszcze w swojej bazie pod Lizboną. Konferencja Roberto Martineza w Porto o 20:30. Mecz Portugalia - Polska w piątek o 20:45. Relacja na żywo na Sport.pl.