Iga Świątek trenowała pod okiem legendy. "Wzoruję się na niej"

"Legenda wzywa" - tak o wizycie Lindsey Vonn na treningu Igi Świątek napisał oficjalny profil madryckiego turnieju w mediach społecznościowych. Obie panie miały później czas, aby spotkań się i porozmawiać, czym Amerykanka pochwaliła się na swoim Instagramie. Lindsey Vonn to emerytowana legenda narciarstwa alpejskiego. Zdobywczyni czterech Kryształowych Kul Pucharu Świata oraz trzech medali olimpijskich. Była sportsmenka jest wielką fanką tenisa.

Świątek opowiedziała o spotkaniu z legendą. Udzielono jej wskazówek

Polska tenisistka po ostatnim zwycięstwie 6:1, 6:1 nad Soraną Cirsteą w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie została zapytana o relacje z Lindsey Vonn, albowiem już wcześniej dochodziło między nimi do interakcji. - Wzoruję się na niej. Szczerze mówiąc, nie miałam wielu sportowców, których śledziłam, ale ona była jednym z nich, kiedy jeździła na nartach. Przeczytałam też jej biografię i znalazłam w niej ogromną inspirację - powiedziała Świątek. - Spotkałyśmy się już kilka razy i zawsze rozmawiamy dłużej niż zwykle - śmiała się Polka.

Świątek przyznała, że legendarna sportsmenka zdążyła już udzielić jej kilku rad. Zwłaszcza w zakresie kwestii mentalnych. - Dała mi kilka wskazówek, więc może chce być częścią zespołu - wypaliła z uśmiechem polska tenisistka. - Ale na pewno można poczuć jej siłę nawet w sposobie, w jaki mówi; jej pewność siebie, więc na pewno jest to coś, czego mogę się od niej nauczyć - stwierdziła.

Przed Igą Świątek istotne dni, albowiem turniej w Madrycie wkracza w decydującą fazę. O ćwierćfinał 22-letnia Polka zagra z Sarą Sorribes Tormo. Reprezentantka gospodarzy to 55. zawodniczka świata. To spotkanie około godz. 12:30 w poniedziałek.