Iga Świątek w tegorocznym Wimbledonie na razie prezentuje świetny tenis. Polka z łatwością pokonała Lin Zhu (6:1, 6:3) i bez większych problemów wyeliminowała Sarę Sorribes Tormo (6:2, 6:0). Mecz z Martić również długo układał się po jej myśli, ale w końcówce spotkania w grę Świątek wdarła się nerwowość. Ostatecznie jednak udało jej się pokonać 29. rakietę rankingu WTA.
W czwartej rundzie polska tenisistka zmierzy się z Belindą Bencić. To mistrzyni olimpijska z IO w Tokio, która dotychczas grała ze Świątek trzy razy. Polka ma z nią lepszy bilans - dwa razy wygrała, raz przegrała. Inną dobrą prognozą dla polskiej tenisistki jest fakt, że jej najbliższa rywalka na ostatnim Wimbledonie, w którym zaszła do czwartej rundy odpadła z... późniejszą triumfatorką.
Wydaje się jednak, że mecz z Bencić będzie najbardziej wymagającym ze wszystkich spotkań, które dotychczas zagrała na Wimbledonie Świątek. Formy tej rywalki obawiają się też eksperci komentujący wygraną polskiej tenisistki.
"Było w tym meczu Igi Świątek trochę przeciągania liny, nerwowych momentów, wyłączenia się na moment, ale koniec końców w najważniejszych momentach wyszła jakość liderki rankingu. W 4. rundzie z Belindą Bencic nie będzie łatwo" - ostrzega Maciej Łuczak z serwisu Meczyki.pl.
"Iga Świątek po raz drugi w karierze awansowała do 4. rundy Wimbledonu! Tam czeka już bardzo niewygodna Belinda Bencić. Zaczęło się więcej niż poważne granie, patrząc na dzisiejszy mecz i to, kto jest w tej sekcji drabinki" - zwraca uwagę Dawid Żbik z Eurosportu.
Oczywiście nie brakuje też zwykłej radości z tego, że Świątek udało się wygrać mecz i awansować do kolejnej rundy. Część komentatorów cieszy to, że Polka dała radę odnieść zwycięstwo w trudnym spotkaniu pomimo nerwowości w końcówce.
"Pojawiła się na chwilę niestety nerwowa Iga Świątek sprzed roku, ale na szczęście nie na tyle długo, by zrobiło się bardzo groźnie. I na koniec pojawiło się słońce" - cieszy się Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
"Iga Świątek drugi raz w karierze awansowała do czwartej rundy Wimbledonu! Poprzeczka w dzisiejszym meczu poszła do góry, ale liderka światowego rankingu znowu pokazała świetną grę na własnych warunkach i pokonała Petrę Martć 6:2, 7:5. Walka o ćwierćfinał z Belindą Bencić" - napisał Szymon Przybysz.
"Iga Świątek pokonała Petrę Martić 6:2, 7:5. Bardzo trudne początki obu setów. Potem nerwowa końcówka drugiej partii, ale udało się zamknąć mecz w dwóch setach i awansować do IV rundy Wimbledonu. W niedzielę podwyższamy poprzeczkę. Będzie mecz z Belindą Bencić" - docenia zwycięstwo Rafał Smoliński i też zwraca uwagę na lepszą przeciwniczkę Świątek w kolejnej rundzie.
Wśród ekspertów widać więc zadowolenie z tego, że Iga awansowała oraz dała radę pokonać rywalkę pomimo wpadnięcia w mały kryzys pod koniec spotkania. Jednocześnie mają oni obawy związane z meczem z Belindą Bencić.
Następny mecz Igi Świątek odbędzie się najprawdopodobniej w niedzielę 9 lipca. Kalendarz WTA zakłada również możliwość, że to spotkanie odbędzie się w poniedziałek 10 lipca. O dokładnym terminie spotkania będziemy informować. Zapraszamy do śledzenia Wimbledonu oraz meczów Igi Świątek w Sport.pl, oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.