Byciem graczem światowej czołówki sprawia, że do obowiązków tenisisty dochodzą również liczne obowiązki medialne. Mają one miejsce zwłaszcza przy tak dużych turniejach jak Roland Garros, który obecnie odbywa się w Paryżu. Jedną z bohaterek ostatniego materiału zamieszonego na profilu imprezy w mediach społecznościowych była Iga Świątek.
Liderka światowego rankingu brała udział w zabawie "To czy to?", w której miała dokonać wyboru pomiędzy dwiema rzeczami, choć w przypadku najbardziej interesującego pytania była to dwójka osób, mianowicie piłkarzy - "Messi czy Mbappe?". - Messi, przepraszam - odpowiedziała z szerokim uśmiechem Świątek. Obaj piłkarze to piłkarze miejscowego Paris Saint Germain, lecz Argentyńczyk latem opuści klub, a Mbappe jest obecnie najważniejszą postacią francuskiej piłki. Natomiast we wcześniejszych wskazaniach Polka zdradziła, że woli kawior od ślimaków, croissanta od naleśników czy Paryż za dnia od tego pod osłoną nocy.
Show w tym materiale skradł jednak Andriej Rublow, który nie zrozumiał francuskiego słowa określającego ślimaki (escargot). Próbując je powtórzyć, wyszedł mu... "escobar". Wideo możliwe do obejrzenia poniżej.
Iga Świątek, obrończyni tytułu w Paryżu sprzed roku, bardzo dobrze radzi sobie również w tegorocznej edycji turnieju. Jest już w czwartej rundzie, w której zmierzy się z Łesią Curenko (66. WTA). Po drodze pokonała trzy rywalki, które łącznie wygrały z nią osiem gemów, a Xinyu Wang (80. WTA) została odprawiona z wynikiem 6:0, 6:0. Ukrainka również nie powinna być wymagającą przeszkodą. Obie panie spotkały się dwukrotnie, w tym ostatni raz dwa tygodnie temu. W obu przypadkach Świątek triumfowała 6:2, 6:0.
W ćwierćfinale jest już natomiast największa rywalka Polki w perspektywie końcowego triumfu Aryna Sabalenka (2. WTA). Białorusinka w niedzielę, nie bez kłopotów, ale pokonała Sloane Stephens (30. WTA) 7:6(5), 6:4. W meczu o półfinał zmierzy się z Eliną Switoliną (192. WTA), która powraca do touru po urodzeniu dziecka.
Komentarze (2)
Messi czy Mbappe? Świątek wybrała. Aż się uśmiechnęła. "Sorry"