Hubert Hurkacz (10. ATP) zakończył rywalizację w turnieju ATP w Rotterdamie na drugiej rundzie. Najpierw polski tenisista wyeliminował Hiszpana Roberto Bautistę-Aguta (24. ATP) po trzech godzinach gry (7:5, 6:7, 7:6), a potem rywalizował z Bułgarem Grigorem Dimitrowem (28. ATP). W tym spotkaniu nie brakowało emocji, ale Hubert Hurkacz ostatecznie przegrał 6:7, 6:7. Tym samym Polak przegrał wszystkie trzy starcia w karierze z Bułgarem.
Warto dodać, że to drugi raz z rzędu, gdy Hubert Hurkacz odpadł z turnieju w Rotterdamie w drugiej rundzie. W 2022 roku polski tenisista przegrał 3:6, 7:5, 3:6 z Włochem Lorenzo Musettim (20. ATP). Teraz Hubert Hurkacz po porażce z Grigorem Dimitrowem zarobi 32,4 tys. dolarów (około 145 tys. złotych). Dla porównania Hurkacz zainkasował 338,2 tys. dolarów (około 975 tys. złotych) za grę w czwartej rundzie Australian Open.
Hubert Hurkacz dotarł do czwartej rundy Australian Open, ustanawiając najlepszy wynik w karierze w tym turnieju. W tej fazie rywalizacji lepszy okazał się Amerykanin Sebastian Korda (26. ATP), który wygrał 3:6, 6:3, 6:2, 2:6, 7:6. "Hubert Hurkacz zaliczył trzecią z rzędu przejażdżkę kolejką górską w Australian Open, ale ta nie zakończyła się dla niego dobrze. W 1/8 finału walczył i dzięki stalowym nerwom wychodził kilka razy z opresji, ale w końcówce mu ich nieco zabrakło" - pisała Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl.
Hubert Hurkacz wrócił do czołowej dziesiątki rankingu ATP po zakończeniu Australian Open - po odpadnięciu z Sebastianem Kordą Polak dopisał do dorobku cenne 135 punktów i skorzystał m.in. ze wpadki Rosjanina Daniiła Miedwiediewa (11. ATP). Obecnie Hurkacz ma 2995 punktów w rankingu live i traci 160 punktów do dziewiątego Kanadyjczyka Felixa Augera-Alliasime'a.