Polscy kibice chcieli pomóc ¦wi±tek. Nie wysz³o. Iga zareagowa³a [WIDEO]

Kibice wspieraj± Igê ¦wi±tek na ca³ym ¶wiecie. Czasami jednak zdarza siê, ¿e fani przesadzaj±, co irytuje polsk± zawodniczkê. Do takiej sytuacji dosz³o w³a¶nie podczas ostatniego meczu Wimbledonu.

Iga Świątek walczy o kolejny triumf w wielkoszlemowym turnieju. Polka przebrnęła przez dwie rundy Wimbledonu. W pierwszej pokonała Chorwatkę Janę Fett (254. WTA), a w środę wygrała z Lesley Pattinamą Kerkhove (WTA 138). W trzeciej rundzie jej rywalką będzie Francuzka Alize Cornet (37. WTA).

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

Wygrana z Kerkhove była 37. zwycięstwem z rzędu polskiej tenisistki. Kibice są zachwyceni Polką, która gra fantastycznie, a jednocześnie twardo stąpa po ziemi. Świątek może liczyć na mocne wsparcie ze strony fanów. Ostatnio furorę zrobił jeden z młodych sympatyków tenisa. Chłopiec stał na trybunie z kartonem, na którym napisał: "Iga, chcesz pizzę?".

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Jak się okazuje, to był świetny pomysł na wzbudzenie zainteresowania. W stronę młodego kibica podbiegli fotoreporterzy, a na profilu społecznościowym turnieju pojawiło się krótkie ujęcie z chłopcem w roli głównej. Kilka godzin po meczu na Twitterze odpowiedziała na propozycję sama Świątek. "O mój Boże, tak!" - napisała najlepsza zawodniczka na świecie.

Świątek zirytowała się po okrzykach fanów. Prosiła o interwencję

Podczas spotkania było też słychać wiele okrzyków, które miały wspierać Igę Świątek. Były jednak też takie, które mogły ją mocno zaskoczyć. Podczas jednego z gemów można było usłyszeć, jak mężczyzna krzyczy: "Kocham cię, Iga", a kiedy Polce szło nieco gorzej, to przez moment nucono jej znaną raczej z piłkarskich boisk przyśpiewkę: "Nic się nie stało". - Można się poczuć jak w domu - napisała na Twitterze Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl, która śledzi Wimbledon w Londynie.

Kibice na różne sposoby wyrażają swoją sympatię dla Igi, ale czasami przynosi to odwrotny skutek. Na YouTubie pojawiło się nagranie dowodzące, że czasem warto się jednak kilka razy zastanowić nad sposobem okazywania emocji. Podczas jednej z przerw między gemami na korcie można było usłyszeć, jak kibice krzyczą "Iga! Iga!". Tenisistka w pewnym momencie zwróciła się do sędzi z prośbą, czy może ukrócić zachowanie fanów. – To mnie rozprasza – powiedziała Świątek, a na jej twarzy wyraźnie było widać irytację. Polka chwilę później wstała i wróciła na kort, a kibice dalej wołali "Iga!". Dopiero wtedy sędzina powiedziała przez mikrofon, że czas już grać, co oznaczało, że fani musieli się uciszyć.

 

Kilka tygodni temu sprawę kibicowania Idze na meczach poruszyła psycholog Daria Abramowicz. „Prosimy o to, abyście dopingując Igę nie "coachowali" jej mówiąc na przykład: "Tak właśnie graj.", "Tak, jak teraz, przełam ją.","Zagraj to samo." - to zadania trenerów i reszty sztabu szkoleniowego. Dziś musieliśmy zwrócić na to uwagê sędzinie. To zupełnie nie pomaga Idze" – pisała w maju, kiedy Świątek rywalizowała w Rzymie.

Wiêcej o: