Wywiał w związku z problemami organizacyjnymi zrezygnował ze ścigania. Jeżeli będzie się pojawiał się na torze, to sporadycznie. Zastąpić zwycięzcę ubiegłorocznego Grand Prix Polski będzie bardzo trudno, ale jest kilku zawodników, którzy mogą powalczyć o sukcesy. Współpraca Krzysztofa Kijasa ze Zdzisławem Brymorą zaowocowała utworzeniem nowego teamu wyścigowego KB Racing Team w składzie: Krzysztof Kijas, Krzysztof Kijas junior, Fin Niko Nurminen, Sławomir Winkiel oraz Zdzisław, Marcin i Dominik Brymorowie. Ten ostatni będzie rezerwowym. Na razie, tak jak w ostatnich latach, chce walczyć w rally crossie i przygotowuje się do inauguracji sezonu.
KB Racing Team dysponuje świetnym zapleczem: pięcioma hondami civic. - Jedną tyle co dostaliśmy ze Szwajcarii, ale z doświadczenia wiemy, że na pewno jest przygotowane znakomicie - mówi szef teamu Krzysztof Kijas. - Nad drugą pracowaliśmy sami i jesteśmy zaskoczeni jej osiągami. Sprzętowo powinno być bardzo dobrze. A reszta zależy od nas.
W sobotę w Poznaniu podczas pierwszej eliminacji Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski (KB wystawi trzy samochody. Za kierownicą H-grupowej hondy zasiądzie doświadczony Zdzisław Brymora, który zapowiada bardzo ciekawą walkę w sprincie. Rywalami częstochowianina będą m.in. Andrea Mancin, Karolina Czapka i Piotr Bednarek. - Auto jest potwornie mocne, w klasie powinno spokojnie wygrywać, a jak będzie w generalce pokaże między innymi pierwszy wyścig w Poznaniu - twierdzi Brymora. - Jesteśmy w gorączce przygotowań. W czwartek i piątek trenujemy, a w sobotę pierwsze zawody.
W sprincie oprócz Zdzisława Brymory wystartują jeszcze Krzysztof Kijas junior (honda civic Type-R). Szef zespołu Krzysztof Kijas przymierza się natomiast do startu hondą N-grupową. W wyścigu długodystansowym pojadą dwa zespoły: Krzysztof Kijas, Zdzisław Brymora i Niko Nurminen oraz Marcin Brymora, Krzysztof Kijas junior oraz Sławomir Winkiel. Zespół KB poza wyścigami płaskimi prawdopodobnie będzie również rywalizował na wybranych rundach Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Który z częstochowskich kierowców pojawi się jeszcze w Poznaniu? Na pewno Marek Kusiak, który swoją alfę romeo wystawi w klasie samochodów historycznych. Poza tym nikogo więcej z Częstochowy nie ma na oficjalnej liście startowej Polskiego Związku Motorowego.
Ciekawostą jest, że na torze będzie można zobaczyć Tomasza Golloba. Wielokrotny mistrz Polski na żużlu planował regularnie jeździć w Pucharze Golfa. W Poznaniu miał się jednak pojawić tylko na treningu.
