Rafał Trzaskowski uzyskał najwięcej głosów w I turze wyborów prezydenckich, która odbyła się w niedzielę 18 maja. Tuż za nim uplasował się Karol Nawrocki, trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen, czwarte Grzegorz Braun, a piąte Szymon Hołownia. Oznacza to, że kraj czeka druga tura wyborów, której naród zdecyduje pomiędzy Trzaskowskim a Nawrockim.
Jak zwykle po wyborach nie brakuje zadowolonych oraz tych, który wyrażają publicznie swoje niezadowolenie. Do drugiej grupy należy Marcin Różalski, czym postanowił podzielić się z fanami w mediach społecznościowych.
"Dzień dobry Szanowni. Patrze i nie wierzę, chciałbym zrozumieć, nie idzie. Zawsze Ci, albo oni. Oni ,albo ci i co? Później zawsze to samo nigdy więcej, a finalnie znów to samo" - zaczął były mistrz KSW i legenda polskiego MMA. "Jak mówi Grzegorz Braun wybór między dżumą i cholerą na koniec, tzw. mniejsze zło. Radość, że ten, co było pierwszy finalnie wygra, jest dużo przedwczesna. Uważam, że jeżeli w 2. rundzie na tego, który był drugi złoża się Ci, którzy byli z dwójką najbardziej wyczekiwanych i niosących zmiany oraz nowe nadzieje, to drugi będzie pierwszym i co?" - dodał.
Dalej nie gryzł się już w język. "We mnie jest cały czas niesmak w ryju po wielkim wirusie pandemusie, świrusie i tym, co z ludźmi wtedy zrobiono. To są tylko jakieś spostrzeżenia głupiego, tępego chama i oprycha, a prawda jest taka, że c*** powinno mnie obchodzić" - dodał dalej "Różal".
W komentarzach pod postem byłego zawodnika MMA nie brakuje zgadzających się fanów i osób, którym również nie podobają się wyniki wyborów. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca, czyli dokładnie dwa tygodnie po pierwszej turze.