31,36 procent głosów zdobył w I turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski. Niewiele gorszy - z wynikiem 29,54 procent - był Karol Nawrocki. W drugiej turze obaj będą chcieli przekonać do siebie większość Polaków. Wyniki exit poll pokazują, że szczególnie ważne będą dla nich głosy najmłodszej grupy wyborców. Polacy w wieku do 29 lat głosowali przede wszystkim na Sławomira Mentzena (36,1 procent) i Adriana Zandberga (19,7 procent). Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mieli wśród tych wyborców tylko 12,2 i 10,5 procent poparcia.
Nic dziwnego, że obaj kandydaci już teraz zaczęli starania o pozyskanie tych głosów. Uaktywnili się też ich wyborcy. Marcin Gortat już przed pierwszą turą popierał Rafała Trzaskowskiego. Teraz za pomocą swoich mediów społecznościowych postanowił wystosować apel do najmłodszych wyborców. Namawia w nim do oddania głosu na prezydenta Warszawy.
"Droga młodzieży! Otwórzcie oczy w drugiej turze... wybierzcie człowieka, który ma odpowiednie kompetencje do poprowadzenia naszego kraju. Człowieka, który realnie może zacząć wprowadzać zmiany w naszym kraju" - napisał na Instagramie, gdzie oznaczył Rafała Trzaskowskiego.
W kolejnym poście wymienia zalety tego kandydata. Czemu Trzaskowski? "Bo jest najlepiej przygotowanym kandydatem do tej funkcji. Bo ma realne szanse wprowadzać zmiany w naszym kraju (Karol Nawrocki może jedynie opowiadać co zmieni bez rządu). Bo nie chcę gangusa na pozycji prezydenta. Bo chcę osobę, która umie mówić po angielsku. Bo chcę trenować strzelanie dla 'funu' a nie siedzieć w okopach jak do władzy dojdzie PIS".
Drugą turę wyborów prezydenckich zaplanowano na 1 czerwca. Obecnie wiele wskazuje na to, że ostateczna różnica pomiędzy obydwoma kandydatami będzie minimalna.