Trener Arkadiusz Koniecki (prowadzi zespół z nowym asystentem, byłym graczem i trenerem Legii Jackiem Łączyńskim) zapowiada co prawda dalsze wzmocnienia już po pierwszym obozie, ale przyznaje, że tych "podstawowych" graczy będzie jeszcze trzech lub czterech. Już do Warki ma dojechać dwóch Rosjan i jeden Litwin. Znając finansowe możliwości MKS (budżet około pół miliona dolarów na sezon) nie będą to nazwiska cokolwiek mówiące. Działacze z Pruszkowa zresztą sztywno trzymają się zasady niepodawania danych zawodników bez kontraktów. Na tyle sztywno, że nie sposób dowiedzieć się, jak nazywa się testowany od kilku dni w Pruszkowie 20-letni litewski skrzydłowy. - Jesteśmy już zdecydowani, ale póki nie załatwione zostaną sprawy z jego poprzednim klubem, nie podam personaliów - mówi Koniecki.
Tajemniczy Litwin będzie jednym z 14 graczy wybranych na obóz przez trenerów pruszkowian. W roli zawodowców-weteranów wystąpią w Warce 30-letni rozgrywający Andrzej Adamek i 25-letni Amerykanin Bailey (203 cm), który wczoraj podpisał kontrakt. Może grać na obu pozycjach skrzydłowych. - To będzie nasz podstawowy zawodnik - mówi Koniecki, który wyszperał Amerykanina podczas kampu w Treviso. Bailey grał dotąd w słabiutkim uniwersytecie Wisconsin-Stevens Point (trzecia liga NCAA), a przez ostatnie dwa sezony był gwiazdą ligi angielskiej w zespole Birmingham Bullets (średnia punktowa w ostatnim sezonie 21,0).
Poza tym na obóz pojadą: wychowankowie MKS MOS Pruszków Marcin Tomaszewski, Łukasz Kowalczyk, Robert Wojciechowski, Michał Kucharski, pozyskani wcześniej nastolatkowie Damian Lenkiewicz z Bytomia i Paweł Sablik z Bielska; rozgrywający Unii Tarnów Łukasz Seweryn (20 lat, 196 cm), młodszy brat grającego ostatnio w Pruszkowie Andrzeja Pluty - Piotr (21 lat, 192 cm, ostatnio Pogoń Ruda Śląska), Robert Trojanowski (21 lat, 178 cm, ostatnio Mickiewicz Katowice), Krystian Świech (22 lata, 205 cm, ostatnio II-ligowy Basket Kwidzyn) i Łukasz Turski (18 lat, 205 cm, ŁKS Łódź, syn byłej reprezentantki Małgorzaty Badochy-Turskiej). Niektórzy zawodnicy z nich mogą w nadchodzącym sezonie znaleźć się w trzecioligowej drużynie z... Białej Podlaskiej. Pruszkowski klub ma nawiązać współpracę z miejscowym AZS AWF i wspomóc ten zespół w walce o drugą ligę.
Nie ma za to w składzie ani Dominika Czubka ("przygotowywał się z nami, ale wybrał pracę poza koszykówką" - twierdzi Koniecki), ani innych byłych zawodników MKS. Nie wchodzi w grę powrót Artura Golańskiego, na Tomasza Suskiego trener liczy dopiero w połowie sezonu, ale za to chciałby mieć w zespole przebywającego w USA Łukasza Jagodę.
Koszykarze Polonii-Warbud na zakończenie zgrupowania w Szczyrku rozegrali wczoraj sparingowy mecz z pierwszoligową (czyli grającą o klasę niżej) Wisłą Kraków. Warszawiacy wygrali 95:66.
W zgrupowaniu uczestniczyło 12 zawodników, wcześniej opuścił je Michał Polanowski, który po ciężkiej kontuzji nie jest wciąż gotowy do gry. W zajęciach uczestniczyło czterech podstawowych graczy z poprzedniego sezonu (Walter Jeklin, Krzysztof Sidor, Robert Pacocha, Wiktor Grudziński), dwóch juniorów (rozgrywający Łukasz Pacocha i rzucający obrońca Filip Marchelewicz), dwóch graczy rezerw (Paweł Czosnowski i Grzegorz Szulc) oraz czterech nowych (Duane Cooper, Roman Prawica, Michał Hlebowicki, Krzysztof Dryja).
- Mam nadzieję, że dołączą do nas niedługo kolejni obcokrajowcy, bo inaczej będziemy mieli kłopoty - mówi trener Jarosław Zyskowski. Klubowi nie udało się przekonać do gry w Polonii Johna Taylora i Jima Havrilli, o których powrocie do Warszawy wcześniej zapewniano. - Właśnie przyjechałem do Szczyrku i razem z trenerami będziemy się zastanawiać, jakich zawodników pozyskamy w ich miejsce. Szukamy niskiego skrzydłowego i centra, ale jest też możliwość, że będzie to tylko jeden, wysoki gracz - mówi prezes klubu Piotr Pawlak.
Polonia - Wisła Kraków 95:66. Punkty dla Polonii: R. Pacocha 19, Prawica 19, Hlebowicki 18, Jeklin 13, Dryja 9, Cooper 6, Sidor 6, Grudziński 5.