Prezes Polonii nagle wspomniał o Trzaskowskim. "Bardzo wolno"

Aleksander Bernard

29 maja 2025, 15:04

Polonia Warszawa będzie walczyć w barażach o awans do Ekstraklasy. Jeszcze przed piątkowym meczem z Wisłą Płock prezes Gregoire Nitot uderzył we władze Warszawy, w tym w Rafała Trzaskowskiego. - Urzędnicy boją się podejmować decyzje i działają bardzo wolno. Nawet tak prostych kwestii nie da się załatwić - mówi właściciel Polonii Warszawa.

Gregoire Nitot i Rafał Trzaskowski — Fot. Krzysztof Zatycki, Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Polonia Warszawa jest o dwa mecze od powrotu do Ekstraklasy. Po raz ostatni grała w tych rozgrywkach w sezonie 12/13, gdy zajęła szóste miejsce. W maju 2013 r. Polonia została zdegradowana do IV ligi przez problemy finansowe. "Klub posiada zobowiązania wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Urzędu Skarbowego, zawodników itd." - pisała Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN w komunikacie. Po zwolnieniu Rafała Smalca i zatrudnieniu Mariusza Pawlaka wyniki Polonii uległy znacznej poprawie. Gdy Pawlak zaczynał pracę, Polonia była na 18. miejscu. Rundę zasadniczą zakończyła na szóstej pozycji.

Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"

Prezes Polonii uderza we władze Warszawy. "Działają bardzo wolno"

Teraz Polonia zaczyna walkę w barażach o Ekstraklasę, a jej półfinałowym rywalem jest Wisła Płock. Przed meczem wywiadu udzielił Gregoire Nitot, prezes "Czarnych Koszul". Francuz uderzył wprost we władze Warszawy. - Nie ma między nami konfliktu, ale też Warszawa nic dla nas nie robi. Zmagamy się z różnymi trudnościami, napisaliśmy nawet do władz miasta list otwarty. Nie mamy przy Konwiktorskiej przestrzeni, magazynów, a chcielibyśmy miejsce na biura, siłownię, salę konferencyjną. Urzędnicy boją się podejmować decyzje i działają bardzo wolno - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Nitot zdradził, że dawno proponował spotkanie Rafałowi Trzaskowskiemu, ale aktualny kandydat na prezydenta Polski nie ma czasu. - Murawa jest kiepskiej jakości, a i tak nie zawsze możemy na niej trenować. Przed stadionem stoją stare baraki. Od dawna proszę o ich wyburzenie i zapewniam, że sam postawię nowe, ale nawet tak prostych kwestii nie da się załatwić. Rok temu zaproponowałem tereny na Żeraniu i usłyszałem, że załatwimy wszystko do grudnia. Okazało się, że nie można tam zbudować bazy, bo przeszkadzają rury PGNiG - dodał prezes Polonii.

Ile może kosztować budowa nowego stadionu Polonii Warszawa? - Plan na stadion, który przygotowało miasto, zakłada 500 mln zł. Multifunkcyjna arena będzie droższa, może nawet do miliarda złotych, ale wygeneruje większy przychód. Przygotowaliśmy biznesplan. Na razie czekamy na efekty wspomnianego przetargu. Wydaje mi się, że miasto nie wybierze żadnej oferty, bo będzie zbyt drogo - wytłumaczył Nitot.

Zobacz też: "Może dlatego Lewandowski nie pali się, żeby do tej reprezentacji przyjeżdżać"

- Są trzy warunki mojego inwestowania w klub. Muszę mieć pieniądze, a póki SII dobrze sobie radzi i płaci dywidendę, to je mam. Potrzeba mi też wiary, że uda się nam zbudować jeden z najlepszych klubów w Polsce, ale bez nowego stadionu, bazy oraz wsparcia miasta nie będzie o to łatwo. Muszę też czerpać z tego wszystkiego przyjemność, choć brak szacunku oraz hejt sprawiają, że czasem jej brakuje. Te trzy elementy to podstawa. Jeśli ich zabraknie, powiem: "Polonia jest na sprzedaż" - podsumował Francuz.

Mecz między Wisłą Płock a Polonią Warszawa w półfinale baraży o Ekstraklasy odbędzie się w czwartek o godz. 18:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.