"Luzujemy obostrzenia, ale łagodniejsze rozwiązania wprowadzamy warunkowo, na dwa tygodnie" - czytamy na stronie rządowej gov.pl. Zmiany wchodzące w życie od piątku mają obowiązywać do 28 lutego. Następnie podjęte mają zostać dalsze decyzje dotyczące zaostrzenia lub poluzowania obostrzeń.
- Daliśmy sobie dwa tygodnie na zweryfikowanie tego, jak będzie wyglądała nasza rzeczywistość covidowa po wprowadzeniu tych poluzowań. Jeżeli zachowamy się nieodpowiedzialnie, wrócą restrykcje - powiedział w trakcie piątkowej konferencji rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Z opublikowanego przez Rządowe Centrum Legislacji rozporządzenia Rady Ministrów dowiadujemy się, że otwarte zostają stoki narciarskie, baseny, korty tenisowe oraz zewnętrzne boiska. Zamknięte pozostają zaś aquaparki oraz siłownie.
Ograniczenia obowiązują również na kortach tenisowych. "Na jednym korcie tenisowym może przebywać w tym samym czasie nie więcej niż 5 osób z niego korzystających" - czytamy. Zmiany objęły także "członków kadry narodowej polskich związków sportowych, członków sztabu szkoleniowego, lekarzy, fizjoterapeutów i sędziów sportowych, powracających do Rzeczypospolitej Polskiej ze zgrupowań zagranicznych". Według najnowszych zasad osoby te nie będą musiały przechodzić kwarantanny.
Zmiany mają usprawnić przygotowania sportowców do zbliżających się igrzysk olimpijskich w Tokio czy innych międzynarodowych wydarzeń sportowych. Uczestniczyć we współzawodnictwie sportowym mogą również paraolimpijczycy oraz członkowie Akademickiego Związku Sportowego.
Pozostawienie branży fitness w zamknięciu skomentował w Radiu Wrocław rzecznik prasowy rządu Piotr Mueller. - Polski Fundusz Rozwoju wypłaca codziennie dziesiątki, a nawet setki milionów złotych pomocy finansowej dla tych branż, ponieważ niestety nie możemy jeszcze w tej chwili podjąć decyzji o tym, by pozwolić się tym branżom otworzyć - oznajmił.