Tegoroczna odsłona turnieju StarCrafta II podczas Intel Extreme Masters Katowice to najważniejszy turniej w roku dla graczy kosmicznego RTS-a. Jego stawką jest 500 tys. dolarów, z czego dla zwycięzcy przypadnie 170 tys. dolarów oraz tytuł mistrza świata.
Do katowickiego Spodka zjechali się najlepsi zawodnicy StarCrafta II z całego świata. Znakomitą większość stanowią Azjaci, jednak polscy kibice mogli cieszyć się obecnością biało-czerwonych. We wstępnej fazie turnieju obserwować mogliśmy Mikołaja "Elazera" Ogonowskiego oraz Piotra "Spirita" Walukiewicza.
Zergowski reprezentant x-kom AGO nie poradził sobie najlepiej. Swoją przygodę z turniejem zakończył na przestrzeni dwóch przegranych spotkań, co skutecznie wyeliminowało go z walki o tytuł mistrza świata. Na jego drodze stanęli kolejno reprezentant Rosji SKillous oraz herO.
Znacznie lepiej poradził sobie Spirit. Ten w pierwotnej fazie oznaczonej jako Round of 36 nie przegrał ani jednego spotkania, sprawnie wywalczając awans do głównego etapu turnieju. W rozgrywkach grupowych nie poradził sobie jednak najlepiej. Rozpoczął je świetnym zwycięstwem przeciwko Solarowi, jednak przegrał każde kolejne starcie ostatecznie tracąc szanse na kontynuacje zmagań o tytuł.
Miłośnicy przedstawicieli zachodniej sceny nie powinni jednak się smucić. Europejczycy w dalszym ciągu pozostają w turnieju. W miniony czwartek, 24 lutego, awans do kolejnego etapu wywalczył Joona "Serral" Sotala.
Fiński Zerg i jeden z niewielu niekoreańskich mistrzów świata StarCrafta II z łatwością przeszedł przez fazę grupową, nie ustępując żadnemu z rywali. Serral rozegrał łącznie pięć spotkań, wygrywając wszystkie z nich jednostronnym wynikiem 2-0.
Nim na dobre rozpoczną się zmagania w ramach play-offów, należy rozegrać pozostałe spotkania w etapie koszyków. Tym dedykowany będzie cały piątek, 25 lutego. Faza pucharowa rozpocznie się w sobotę i zakończy w niedzielę wraz z wielkim finałem, który ostatecznie wyłoni najlepszego gracza na całym świecie.