Do tej pory trudno zrozumieć, w jaki sposób Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł nie zakwalifikowali się do niedzielnego konkursu PŚ w Ruce. Nasz trzyktorny mistrz olimpijski skoczył zaledwie 87,5 metra, a Zniszczoł osiągnął jeszcze mniej, bo 79 metrów. W konkursie wystąpili natomiast Piotr Żyła, który w kwalifikacjach zajął 5. miejsce, Dawid Kubacki oraz Paweł Wąsek. Niestety, niedziela nie była dobrym dniem dla naszych skoczków.
Od początku nowego sezonu Pucharu Świata nasi reprezentanci prezentują się znacznie poniżej swoich możliwości, jednak mało kto spodziewał się, że sytuacja jest aż tak tragiczna. W niedzielę o godz. 16:15 w Ruce rozpoczął się drugi konkurs. Po pierwszej serii Piotr Żyła uzyskał 147,3 pkt, osiągając wynik 135,5 metra, co pozwoliło na zajęcie 20. miejsca. 24. był Kubacki, który skoczył 129,5 metra, a na 35. pozycji uplasował się Wąsek, przez co nie zobaczyliśmy drugiej serii.
Ostatecznie po drugich skokach najlepszy z Polaków był 36-letni Żyła, który zakończył zmagania na 21. miejscu. Dawid Kubacki zajął 23. pozycję. Zawody ponownie zwyciężył Stefan Kraft, który wygrał również w sobotę. Tym Samym Austriak powiększył przewagę nad resztą stawki w klasyfikacji generalnej Pucharu Świta. Drugie miejsce zajął Jan Hoerl, a trzeci był Andreas Wellinger. Dzięki zajęciu 21. miejsca pierwsze punkty w klasyfikacji generalnej zdobył Piotr Żyła, który obecnie plasuje się dopiero na 25. miejscu. Najlepszy z Polaków jak na razie jest Kubacki.