Dawid Kubacki z powodu problemów zdrowotnych żony przedwcześnie zakończył sezon Pucharu Świata. W momencie rezygnacji zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, lecz później wyprzedzili go Stefan Kraft i Anze Lanisek, przez co ostatecznie zakończył sezon na czwartej pozycji.
W trakcie dekoracji w Planicy Lanisek wniósł na podium tekturową podobiznę polskiego skoczka, aby pokazać, że zasłużył on na to, aby zakończyć sezon z medalem. Cała sytuacja wzbudziła w Słoweńcu ogromne emocje, nie mógł powstrzymać łez. - Ścisnęło mnie to za gardło. Płakaliśmy z Martą razem - powiedział potem Kubacki w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Lanisek skomentował całą sprawę w rozmowie ze słoweńskimi mediami. Tam po raz kolejny podkreślił, że Kubacki powinien znaleźć się na podium PŚ. - Dawid zasłużył na trzecie lub drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Pokazał, jakim jest człowiekiem i że najważniejsza jest miłość. Czuję się źle, bo wierzę, że to były dla niego naprawdę bardzo trudne chwile, kiedy musiał przez to wszystko przejść - powiedział RTV Slo. Zapytany o to, czy odda Polakowi swój brązowy medal, odpowiedział, że jest to możliwe. - Myślę, że tak. Ale muszę to jeszcze trochę przemyśleć i porozmawiać sam ze sobą - oznajmił, cytowany przez siol.net.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W trakcie zawodów w Planicy pojawiło się więcej gestów solidarności z Kubackim. W niedzielę najlepsi skoczkowie konkursu indywidualnego zaprezentowali transparent z napisem "Dawid, powodzenia dla twojej rodziny". Poza tym rozważano choćby odwołanie tradycyjnej imprezy w miasteczku skoczków w Planicy. Na to nie zgodził się jednak Polak, który poprosił, aby "wszystko się odbyło, by pito za zdrowie Marty".
Komentarze (3)
Kolejny wielki gest Anze Laniska. Tak może uhonorować Kubackiego. "Zasłużył"
Uwolnienie Waszych algorytmów z anglicyzmów to podstawa, Redakcjo.
A temat główny wałkujecie już do przesytu.