Dawid Kubacki udzielił pierwszego wywiadu po wycofaniu się z Pucharu Świata i rodzinnym dramacie związanym ze stanem zdrowia Marty Kubackiej. W rozmowie z Eurosportem opowiedział m.in. o obecnym stanie zdrowia żony oraz o wsparciu, jakie uzyskał od społeczności skoków narciarskich.
Najlepszy polski skoczek tej zimy wyjawił, że w związku z jego absencją oraz problemami jego żony, Sandro Pertile, dyrektor zawodów Pucharu Świata, chciał nawet odwołać coroczną imprezę skoczków na zakończenie sezonu, która odbywa się po zmaganiach drużynowych. Kubacki powstrzymał jednak Włocha.
- Kamil przekazał mi, że Sandro Pertile zastanawiał się, czy ze względu na całą sytuację w ogóle tego pikniku nie odwoływać. Chciałem jednak, by wszystko się odbyło, ale by pito za zdrowie Marty - powiedział Polak.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Kubacki przyznał też, że przez ostatnie dni do niego i jego rodziny docierały głosy wsparcia z całego świata skoków narciarskich. - Docierały do mnie głosy z Planicy i nie tylko. To jest bardzo fajne. W takiej sytuacji każdy zachowałby się tak samo, każdy chciałby pomóc i dodać otuchy. Dzisiaj widziałem nawet tablicę i życzenia z pikniku. Piotrkowi wysłałem gratulację, to mi odpisał, że będzie pił za Marty zdrowie. Widziałem też tablicę na pikniku i życzenia - dodał.
Przypomnijmy, że Marta Kubacka trafiła do szpitala 19 marca z poważnymi problemami z sercem. W ostatnich dniach jej stan się poprawił i jak przyznał sam Kubacki, z dnia na dzień jest coraz lepiej. - Jej stan zdrowia się poprawia. Z dnia na dzień robimy postępy - powiedział.