W niedzielę odbyły się ostatnie zawody tegorocznej edycji Pucharu Świata w Planicy. Zwycięstwo odniósł Timi Zajc, który wyprzedził Anze Laniska o zaledwie 0,1 pkt. Reprezentanci Polski zajęli odległe miejsca, podobnie jak w całym cyklu Planica 7, w którym triumfował Stefan Kraft. Przeciwnie było w całym Pucharze Świata, za który polscy zawodnicy zarobili również ogromne pieniądze.
Halvor Egner Granerud wygrał 44. edycję Pucharu Świata i zdobył drugą Kryształową Kulę w karierze. Norweg zdominował niemal cały sezon, zdobywając łącznie 2128 punktów. Nad drugim Stefanem Kraftem jego przewaga wyniosła aż 338 pkt. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków był oczywiście czwarty w klasyfikacji generalnej PŚ Dawid Kubacki. 33-latek opuścił jednak ostatnie konkursy ze względu na problemy kardiologiczne jego żony, która walczyła o życie. Wysoko w "generalce" uplasował się również Piotr Żyła, zajmując szóste miejsce.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Norweski triumfator PŚ w trakcie sezonu wygrał prestiżowy Turniej Czterech Skoczni oraz cykl Raw Air. Wszystkie te sukcesy spowodowały, że zainkasował on w ostatnich miesiącach gigantyczne pieniądze. Łącznie zarobił 444,8 tys. franków szwajcarskich, czyli 2,1 mln złotych. Następne miejsca w klasyfikacji wynagrodzeń zajęli Stefan Kraft 309,1 tys. franków (1,45 mln zł.) oraz Anze Lanisek 231,3 tys. franków (około 1,086 mln zł.). Najwięcej z Polaków zarobił Dawid Kubacki 230,5 tys. franków (1,083 mln zł).