Tuomas Sammelvuo już od jakiegoś czasu łączony był z powrotem do ZAKSY. Fin jeszcze w czasie jego zawodniczej kariery występował bowiem w polskim klubie (w sezonie 2009/2010), a teraz został przez niego ponownie zatrudniony, choć zdecydowanie w innej roli.
46-latek został ogłoszony jako nowy trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Sammelvuo wcześniej pracował m.in. w reprezentacji Finlandii, Zenicie Sankt-Petersburg, czy kadrze Rosji. To właśnie prowadząc "Sbornę", osiągnął największe trenerskie sukcesy. W 2019 roku Rosja wygrała Ligę Narodów, a rok później zdobyła srebrny medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Z Zenitem udało mu się natomiast dwukrotnie sięgnąć po mistrzostwo Rosji, a także zdobyć puchar CEV. Sammelvuo zrezygnował z pracy w reprezentacji po rozpoczęciu zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Za swoje wyniki otrzymał rosyjski Order Przyjaźni.
- Oczywiście były różne propozycje, ale kiedy pojawiło się zainteresowanie ze strony ZAKSY, to było dla mnie ważne. Tutaj jest coś, co można określić jako kultura zwyciężania. Grałem w tym klubie, więc jest to wielkim zaszczytem i przyjemnością, że będę pracował tu jako trener - powiedział Sammelvuo w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
- Co do stawianych sobie i drużynie celów to łatwo byłoby powiedzieć, że musimy po prostu wygrywać. W sporcie wszyscy chcą zwyciężać. Zwłaszcza w ZAKSIE, gdzie drużyna wygrała wiele na przestrzeni ostatnich lat. Teraz musimy skupić się na codziennej pracy, na tym, ile wysiłku każdy wkłada w codzienną pracę w biurze, na treningach - dodał.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
ZAKSA ma natomiast za sobą kolejny bardzo dobry sezon. Drużyna prowadzona wówczas przez byłego trenera Gheorghe Cretu sięgnęła po mistrzostwo Polski, krajowy puchar i triumfowała także w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W decydującym o trofeum meczu udało się jej pokonać Trentino Itas 3:0. Dla ZAKSY była to druga wygrana w europejskich rozgrywkach z rzędu. Kolejny sezon PlusLigi rozpocznie się natomiast w pierwszy weekend października.