Polskie siatkarki w sobotę stanęły przed szansą na historyczny awans do finału Ligi Narodów. Zawodniczki Stefano Lavariniego w półfinale zmierzyły się z Chinkami. W fazie grupowej nasze zawodniczki pokonały rywalki 3:0. Niestety tym razem lepsze okazały się Azjatki, które wygrały 3:0 (25:18, 25:23, 25:13).
Polkom została tym samym walka o trzecie miejsce. Ich rywalkami będą Amerykanki. Mistrzynie olimpijskie z Tokio w drugim półfinale zmierzyły się z Turczynkami, które od początku kontrolowały przebieg spotkania. Szybko zbudowały przewagę w pierwszym secie (11:6). Nie oddały jej oddały już do końca. Choć zawodniczki Karcha Kiraly'ego pod koniec zdołały zbliżyć się do prowadzących na dwa punkty, partia zakończyła się zwycięstwem Turcji 25:21.
Druga odsłona to już popis zawodniczek Daniele Santarellego. Mimo wyrównanego początku Amerykanki szybko straciły kontakt z rywalkami, które pod koniec zanotowały nokautującą serię sześciu wygranych akcji z rzędu (23:12). Po chwili było już po secie, w którym Turczynki pewnie triumfowały 25:14.
W trzeciej partii obraz spotkania się zmienił. W siatkarki z USA wstąpiły nowe siły i to one przez większość czasu były delikatnie z przodu. Turczynki jednak nie odpuszczały i najpierw odskoczyły na dwa punkty (20:18), a później wypracowały dwie piłki meczowe (24:22). Amerykanki wykazały się w tym momencie wielką wolą walki, wygrywając cztery kolejne akcje, a w rezultacie całego seta 26:24.
Równie wielkie emocje towarzyszyły czwartej odsłonie. Amerykanki przegrywały już pięcioma punktami (15:19), ale w końcówce były bardzo blisko doprowadzenia do tie-breaku. Od stanu 21:24 wygrały cztery kolejne akcje i miały piłkę setową. Rywalki zrewanżowały się jednak trzypunktową serią, wygrywając w rezultacie całe spotkanie 3:1 (25:21, 25:14, 26:24, 27:25).
Tym samym Turczynki zagrają o złoto, a Amerykanki będą rywalkami naszych zawodniczek w meczu o brąz. Zawodniczki Lavariniego będą miały tym samym szansę na zrewanżowanie się za porażkę w fazie grupowej, gdzie po emocjonującym spotkaniu ze zwycięstwa 3:2 cieszyły się aktualne mistrzynie olimpijskie. Mecz o brązowy medal Ligi Narodów odbędzie się w niedzielę 16 lipca o godzinie 21:00.
Komentarze (4)
Polskie siatkarki poznały rywalki w walce o brąz. Szansa na wielki rewanż
W takich imprezach cały pic polega na tym, by najwyższą formę przygotować na finały. Chinom i Turcji się to udało, a nam nie!
Być może Amerykanki nie potraktują już tego meczu o brąz tak poważnie, jak gdyby grały w finale. W ich mentalności tę LN już po prostu przegrały, dla nich liczy się tylko ostateczne zwycięstwo. Jednak bez zdecydowanej poprawy zagrywki i skuteczności w ataku, nie mamy czego szukać w tym meczu o 3 miejsce....