We wtorkowy wieczór Villarreal podchodził do spotkania z Bayernem Monachium z jednobramkową zaliczką. Faworytem rewanżu, jak i całego dwumeczu, pozostawali Bawarczycy, co odzwierciedlał także przebieg meczu. Piłkarze mistrza Niemiec dominowali przez większość czasu, co przyniosło efekt w 52. minucie. Piłkę do siatki po asyście Thomasa Muellera wpakował Robert Lewandowski. Kiedy wydawało się, że czeka nas dogrywka, niespodziewanie to Villarreal zdobył bramkę w 88. minucie i ostatecznie to Hiszpanie zagrają w półfinale Ligi Mistrzów. Gola na wagę awansu strzelił Samuel Chukwueze.
Przed meczem trener Julian Naglesmann powiedział, że Hiszpanie popełnili błąd, nie "zabijając ich" i muszą ich za to ukarać. Na nieprzychylne słowa niemieckiego szkoleniowca odpowiedzieli Gerard Moreno i Dani Parejo.
- W pierwszym meczu popełniliśmy błąd, że ich nie "dobiliśmy"? Wszystkie komentarze były dla nas wielką motywacją. Dziś wieczorem ich błędem było "nie zabicie nas". To, czego dokonał nasz zespół, było świetne - powiedział po meczu Gerard Moreno.
Dani Parejo również postanowił odpowiedzieć na aroganckie komentarze Nagelsmanna. - Gdy trener Bayernu, powiedział po losowaniu, że chce rozwiązać sprawę awansu w pierwszym meczu. Zabrakło mu szacunku nie tyle do nas, co do futbolu. Czasem, gdy plujesz do góry, może spaść i na ciebie – dodał Parejo.
Villarreal pokonał w dwumeczu Bayern Monachium 2:1. W drugim wtorkowym ćwierćfinale Real Madryt przegrał po dogrywce 2:3 z Chelsea, ale dzięki zaliczce z pierwszego meczu (Real wygrał 3:1), to wicemistrzowie Hiszpanii awansowali do półfinału.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.