• Link został skopiowany

"Lokomotiw pokazał, że Lidze Mistrzów nie będzie tylko pasażerem". Rybus i Krychowiak się do tego przyczynili

Choć przebieg spotkania z RB Salzburg nieco zaskoczył rosyjskie media, to gra i wynik Lokomotiwu wskazują, że drużyna w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów nie będzie tylko pasażerem. W remisie 2:2 z silnym rywalem pomogli dwaj reprezentanci Polski.
Fot. Andreas Schaad / AP

"My też jesteśmy w szoku. Lokomotiw w Salzburgu strzelił gola i grał znakomicie" - opisywał wydarzenia w Austrii portal Sports.ru.

Zobacz wideo Marek Papszun tłumaczy tajemnice sukcesu Rakowa. "Polska jest zacofana w szkoleniu" [SEKCJA PIŁKARSKA #68]

Rzeczywiście pierwsze 44 minuty ekipy gości z mistrzem Austrii mogły kibiców zaskoczyć. To rosyjska drużyna prowadziła grę, miała groźniejsze okazje i naciskała RB, który jako zdecydowany faworyt spotkania przystąpił do niego bardzo ospale. Do dobrej gry Rosjan swoją cegiełkę, szczególnie w pierwszej połowie, dokładali też dwaj Polacy, którzy grali w Salzburgu od pierwszej do ostatniej minuty.

Polacy pracowici i pożyteczni, ale...

Maciej Rybus od początku toczył trudne pojedynki z Enockiem Mwepu. Zambijczyk już w pierwszych dwóch minutach faulował Polaka, jakby chcąc mu pokazać, że środowy wieczór w Salzburgu nie będzie dla niego przyjemny. Lewy obrońca reprezentacji Polski w obronie nie popełnił większych błędów. Popisał się dwoma ważnymi przechwytami, podawał z celnością wynoszącą 63 procent, stoczył 5 pojedynków powietrznych, z czego 4 wygrane, a w sześciu naziemnych starciach z rywalami triumfował dwa razy.

Obaj Polacy dali o sobie znać już w 6. minucie, gdy jedną z lepszych okazji na strzelenie gola na początku meczu miał Anton Miranczuk. Atak środkiem boiska poprowadził Grzegorz Krychowiak podał do Rybusa, a ten dograł na środek pola, gdzie piłka szybko została przekazana do Antona Miranczuka. Lokomotiw gola strzelił kilkanaście minut później po pięknie wykonanym rzucie rożnym.

To był fragment spotkania, w którym bardzo ważną pracę na środku boiska wykonywał Krychowiak. Brał na siebie ciężar rozgrywania, umiejętnie się zastawiał, szukał nieoczywistych rozwiązań. W całym spotkaniu przełożyło się to na niemal 80 proc. celnych podań, pięć znakomitych, celnych długich piłek, dwie z dwóch powietrznych wygranych potyczek, trzy przechwyty i dwa z pięciu wygranych pojedynków. W notach przyznawanych przez portale prezentujące dane statystyczne Polacy dostali jednak jedne z gorszych ocen. Rybus najniższą w drużynie (6,4 na Sofascore) i przeciętną na Whoscored (6,67). Krychowiak jedną z gorszych na Whoscored (6,61) i przeciętne 6,6 na Sofascore. Widać, nie zawsze ocena wizualna i wpływ na drużynę, zgadza się z tym, co dostarczają statystyki.

"Lokomotiw w Lidze Mistrzów nie będzie tylko pasażerem"

"Lokomotiw pokazał, że Lidze Mistrzów nie będzie tylko pasażerem, ale i kierowcą" - skomentował środowe wydarzenia portal Sports.ru. Nawiązał w ten sposób, do artykułu na oficjalnej stronie austriackiego klubu, który przedstawiał Rosjan jako pasażerów w elitarnych rozgrywkach. Zresztą po spotkaniu, przedstawiciele Lokomotiwu odpisali na Twitterze: Pasażerowie tak? Podkreślali wynik 2:2 i uśmiechali się na wcześniejsze karykatury przedstawiające RB Salzburg jako nowoczesny ekspres i Rosjan jako starą lokomotywę.

"Sport-express" opisujący wydarzenia w Salzburgu za cenny punkt chwalił trenera drużyny. "To, co podoba się u Marko Nikolicia, to wiara w siebie i swój zespół. To też dodaje piłkarzom pewności siebie" - czytamy. Ta pewność musi być spora, bo Lokomotiw nie przegrał spotkania od końca sierpnia, ostatnio notując 4 wygrane. - „Nie jestem zadowolony z wyniku, chcieliśmy zdobyć trzy punkty” - skomentował po środowym spotkaniu Nikolić. Rosyjskie media po wyjazdowym remisie swojej drużyny chwalą Witalija Lisakowicza i Edera - strzelców goli. Białorusinowi udało się to w swym pierwszym występie w Lidze Mistrzów. Z polskiej perspektywy na pewno cieszy drugi po koronawirusowej infekcji pełny występ Rybusa. Śladu po problemach zdrowotnych brak.

Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl

Czytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live
Sport.pl Live .
Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (7)

"Lokomotiw pokazał, że Lidze Mistrzów nie będzie tylko pasażerem". Rybus i Krychowiak się do tego przyczynili

generator_komentarzy
5 lat temu
tak patrząc z rozszerzonego skrótu na Krychowiaka, to niestety gra dalej to co w kadrze - człapanie, ustawienie na alibi, mało gazu.
Moze trener to ocenia inaczej, oby, ale to nie ten Grzegorz K. któego znamy i lubimy. Jak widać, whoscored i sofascore mają podobne zdanie.
thedymero
5 lat temu
Widzę, że Ruscy świętują po tym jak nie przegrali z drużyną z Salzburga. To przecież hegemon europejskiej piłki. Dobrze, że nie musieli grać ze Olympiakosem czy Club Brugge, bo posraliby się ze szczęścia.
eurotram
5 lat temu
Ja proponuję z takimi tytułami poczekać jednak choćby do zakończenia następnej kolejki, w której Loko zmierzy się z Bayernem, a Atletico podejmie Salzburg. Bo faworytom często zdarzają się potknięcia w początkowej fazie, a faworytami grupy póki co wciąż są Bayern i Atletico
religijnych.uczuc.obraza
5 lat temu
Rybus? To on nie umarł na wirusa?
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).