O problemach Lechii Gdańsk pisaliśmy już wielokrotnie. Gdański klub w tym sezonie mierzy się nie tylko z koszmarnymi wynikami sportowymi, które doprowadziły do walki o utrzymanie, ale też z chaosem organizacyjnym, wizerunkowym i PR-owym. Władze Lechii na czele z Pawłem Żelemem i Adamem Mandziarą nie cieszą się sympatią kibiców. Od początku kwietnia pierwszy z nich nie będzie już prezesem klubu.
We wtorek klub wydał komunikat o rezygnacji Pawła Żelema z piastowanego stanowiska. A w nim czytamy: "Prezes Lechii Gdańsk Paweł Żelem z powodów zdrowotnych złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Ze względu na trwający proces licencyjny swoje obowiązki w zarządzie będzie wykonywał do końca marca". Żelem pełnił tę funkcję od lutego 2021 roku.
Kilkadziesiąt minut przed komunikatem Lechii Tomasz Włodarczyk poinformował, że Paweł Żelem może jednak pozostać w strukturach klubu. "Jak słyszę - zostanie w klubie w roli dyrektora finansowego". Na razie nie udało się nam jednak potwierdzić tej informacji.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
To kolejna zmiana w gabinetach gdańskiej Lechii w ostatnim czasie. Na początku stycznia z klubu odeszła Agnieszka Syczewska, która pracowała w Gdańsku od czerwca ubiegłego roku. Nieoficjalnie mówi się o tym, że była wiceprezes Lechii może niebawem rozpocząć pracę w PZPN-ie. Ponadto z gdańskim klubem pożegnała się Edyta Ernest, a do zarządu dołączył Arkadiusz Gerwel. Do rady nadzorczej Lechii dołączyli zaś Tomasz Mazurkiewicz i Sławomir Czarniecki, a dyrektorem sportowym został Łukasz Smolarow.
Sytuacja Lechii Gdańsk w ekstraklasie nie należy do najlepszych. Piłkarze Marcina Kaczmarka zajmują obecnie 16. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce wygrali 4:0 z Miedzią Legnica, a wcześniej zanotowali serię trzech porażek z rzędu. Sporo mówiło się o zwolnieniu trenera, jednak ostatecznie Kaczmarek pracuje dalej. W najbliższej kolejce Lechia zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań. Ten mecz zaplanowano na niedzielę 19 marca na 12:30.